wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 319318.44 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.26%)
  • Czas na rowerze: 581d 11h 01m
  • Prędkość średnia: 22.77 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:107164.05 km (w terenie 504.00 km; 0.47%)
Czas w ruchu:4232:57
Średnia prędkość:25.32 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:456390 m
Suma kalorii:228598 kcal
Liczba aktywności:900
Średnio na aktywność:119.07 km i 4h 42m
Więcej statystyk
Sobota, 20 listopada 2010Kategoria Treking, Wycieczka
Warszawa - Góra Kalwaria - Celestynów - Otwock - Warszawa

Wypad do Celestynowa. Pierwsza trasa z nową kapotą na zimę, ale jeszcze na nią za ciepło, więc się nieźle zapociłem.
Dane wycieczki: DST: 82.00 km AVS: 25.36 km/h ALT: 179 m MAX: 41.50 km/h Temp:6.0 'C
Piątek, 19 listopada 2010Kategoria Treking, Wycieczka
Warszawa - Piaseczno - Tarczyn - Magdalenka - Warszawa

Wypad do Tarczyna.
Dane wycieczki: DST: 64.70 km AVS: 24.73 km/h ALT: 133 m MAX: 34.40 km/h Temp:9.0 'C
Sobota, 6 listopada 2010Kategoria Rower szosowy, Wycieczka
Warszawa - Góra Kalwaria - Celestynów - Otwock - Warszawa

Wypad do Celestynowa, w całości w deszczu. Widzę już wyraźnie, że pora na wymianę stroju przeciwdeszczowego, ostatni zakupiony na Islandię w 2007 rok dożywa swoich dni, jest coraz mniej skuteczny, ani ochraniacze ani skarpetki SealSkinz nie gwarantują już suchych stóp, kurtka też za łatwo puszcza wodę
Dane wycieczki: DST: 81.90 km AVS: 23.74 km/h ALT: 194 m MAX: 35.10 km/h Temp:9.0 'C
Piątek, 5 listopada 2010Kategoria Wycieczka, Rower szosowy, >100km
Warszawa - Grójec - Warka - Góra Kalwaria - Warszawa

Do Grójca pod mocny wiatr, w planach miałem powrót szosą krakowską, ale jako że wiało silnie z zachodu - postanowiłem wykorzystać okazję i pojechać równo z wiatrem do Warki. Ten kawałek zasuwało się pięknie, właściwie cały czasy powyżej 30km/h, także i za Warką wiatr sprzyjał. Niestety zaczął się duży ruch (piątkowe wyjazdy za miasto) i odcinek od mniej więcej Coniewa jechało się już marniutko tym bardziej, że zrobiło się ciemno i zaczęło mocniej padać.

Mimo mocnego wiatru zadziwiająco ciepło - aż 14'C
Dane wycieczki: DST: 114.10 km AVS: 24.63 km/h ALT: 414 m MAX: 40.00 km/h Temp:14.0 'C
Wtorek, 2 listopada 2010Kategoria Wycieczka, Rower szosowy
Warszawa - Góra Kalwaria - Celestynów - Otwock - Warszawa

Standardowy wypad do Celestynowa, nadspodziewanie ciepło
Dane wycieczki: DST: 88.60 km AVS: 25.31 km/h ALT: 193 m MAX: 42.40 km/h Temp:15.0 'C
Czwartek, 28 października 2010Kategoria Wycieczka, Rower szosowy
Warszawa - Piaseczno - Tarczyn - Magdalenka - Warszawa

Wypad do Tarczyna, pierwsza połowa pod wiatr, z powrotem już elegancko w plecy, dość spory ruch, bo jechałem akurat w godzinach szczytu
Dane wycieczki: DST: 64.40 km AVS: 25.59 km/h ALT: 139 m MAX: 39.40 km/h Temp:11.0 'C
Środa, 27 października 2010Kategoria Wycieczka, Rower szosowy, >100km
Warszawa - Grójec - Warka - Góra Kalwaria - Warszawa

Niezła pogoda, niemal cały czas słonecznie, warunki wietrzne też trafiłem dobre. Kilka leśnych odcinków z pięknymi barwami jesieni
Dane wycieczki: DST: 114.10 km AVS: 25.26 km/h ALT: 332 m MAX: 41.20 km/h Temp:8.0 'C
Wtorek, 26 października 2010Kategoria >100km, Rower szosowy, Wycieczka
Warszawa - Leszno - Kampinos - Sochaczew - Śladów - Wyszogród - Nowy Dwór Maz. - Czosnów - Warszawa

Kolejna, tym razem już długa trasa by sprawdzić czy z nogami wszystko ok. Ruszam późno, już po 12, przejazd przez Warszawę tragiczny - najpierw potężny korek na Łopuszańskiej (już dobre pół roku budują skrzyżowanie z Alejami Jerozolimskimi), następnie zamknięta Dźwigowa (poprawa spartolonego remontu). Objazd Dźwigowej wymagałby dobrych paru km, więc spróbowałem przejechać nad wiaduktami, dało radę tylko musiałem przenieść rower przez płot w bardzo niewygodnym miejscu, tuż nad samym wiaduktem, 5m nad jezdnią :). Cały pierwszy odcinek do Sochaczewa mam równo pod wiatr, na szczęście jest sporo terenów zabudowanych. Po słonecznej pogodzie w Warszawie nie ma już śladu, zrobiło się 5'C i zaczęło padać, na szczęście nie za mocno - takie warunki były już właściwie do końca, lekko siąpiło co chwilę. Za Sochaczewem jedzie się już lepiej, przed Śladowem ładny kawałek przez las, po skręcie na Wyszogród widzę znak, że droga również jest zamknięta (most na Bzurze w remoncie). Zaryzykowałem jazdę i okazało się, że rowerem spokojnie dało się przejechać, na moście nic nie robią.

Od Wyszogrodu wjeżdżam na drogę krajową 62, słynną z chyba najbardziej chamskich kierowców w Polsce. Ruch jest tu bardzo dotkliwy, a jego gros stanowią tiry z Pribałtyki, dla których przepisy ruchu drogowego nie mają większego znaczenia; miałem sytuację gdy wielka i długa ciężarówka wioząca samochody lekko musnęła mi o kurtkę, wyprzedzanie na gazetę jest normą. Jakiś postęp jednak jest - bo droga jest wyremontowana, kiedyś do ruchu dochodziły jeszcze dziury, teraz na całym kawałku do Nowego Dworu jest gładziutki asfalt. Niestety nie ma pobocza i rowerem jedzie się tam bardzo marnie, szczególnie nocą jak ja (od Czerwińska jadę już po ciemku). Z tego co się orientuję drogi bez pobocza to teraz będzie polska norma, jakieś mózgi wpadły na pomysł, że jego brak rzekomo oznacza mniej wypadków, bo ludzie są mniej chętni do wyprzedzania. Szkoda, że autorzy tego epokowego pomysłu nie przejechali się tą piękną drogą :))

W Nowym Dworze przejeżdżam mosty na Narwi i Wiśle, droga przez Czosnów i Łomną całkiem sympatyczna, na większości nowy asfalt (a było tu sporo dziur, naprawdę dużo dróg się ostatnio w Polsce buduje), przez Warszawę przejechałem szybko i sprawnie Wisłostradą. A odnośnie problemu z nogami - potwierdziła się wczorajsza diagnoza, gdy opaska zjeżdża w dół - szybko łapie ból, podobnie jest gdy skarpetka sięga pod kolano.

Dane wycieczki: DST: 175.20 km AVS: 24.62 km/h ALT: 355 m MAX: 50.20 km/h Temp:5.0 'C
Poniedziałek, 25 października 2010Kategoria Rower szosowy, Wycieczka
Warszawa - Góra Kalwaria - Celestynów - Otwock - Warszawa

Kolejna trasa w celu wyeliminowania problemów z bolącym ścięgnem - tym razem zakończona pełnym sukcesem, w końcu doszedłem do tego co powodowało te problemy. Jadąc w długich spodniach, czy nogawkach nie zauważałem zsuwającej się opaski. Gdy ta "zjeżdża" za nisko odciąża jeden z mięśni łydki, co z kolei powodowało nadmierne obciążenie achillesa; podobny efekt jak opaska dają skarpetki typu podkolanówka, w których jechałem do Zawiercia.

Dzisiaj już dużo chłodniej niż wczoraj, trochę wiało ale większość odcinka pod wiatr jechałem w lesie i terenie zabudowanym
Dane wycieczki: DST: 82.00 km AVS: 25.23 km/h ALT: 177 m MAX: 42.20 km/h Temp:8.0 'C
Niedziela, 24 października 2010Kategoria Rower szosowy, Wycieczka
Warszawa - Piaseczno - Grójec - Magdalenka - Warszawa

Wypad do Grójca. Pierwsza część trasy pod wiatr, później elegancka jazda szosą krakowską aż do Magdalenki. Nadspodziewanie ciepło - aż 14'C. Niestety wycieczkę zepsuły mi kolejne problemy z achillesem.
Dane wycieczki: DST: 85.90 km AVS: 26.84 km/h ALT: 250 m MAX: 46.50 km/h Temp:14.0 'C

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl