wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 295010.23 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.28%)
  • Czas na rowerze: 538d 00h 20m
  • Prędkość średnia: 22.73 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:1876.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:70:50
Średnia prędkość:26.50 km/h
Maksymalna prędkość:62.70 km/h
Suma podjazdów:6601 m
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:69.51 km i 2h 37m
Więcej statystyk
Środa, 31 maja 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka przez Górę. Mocny wiatr zachodni, w kilku miejscach nawet połamane gałęzie na drodze się trafiały
Dane wycieczki: DST: 64.60 km AVS: 28.29 km/h ALT: 145 m MAX: 40.80 km/h Temp:24.0 'C
Wtorek, 30 maja 2017Kategoria >100km, Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka pod Warkę, upał koło 30 stopni połączony z mocnym ciśnięciem spowodował, że w końcówce już mnie nieźle odcinało ;)
Dane wycieczki: DST: 114.30 km AVS: 29.56 km/h ALT: 213 m MAX: 52.60 km/h Temp:29.0 'C
Poniedziałek, 29 maja 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Wieczorna krótka pętelka do Gassów
Dane wycieczki: DST: 33.30 km AVS: 29.82 km/h ALT: 37 m MAX: 37.60 km/h Temp:22.0 'C
Niedziela, 28 maja 2017Kategoria Scott 2017, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 14.30 km AVS: 19.07 km/h ALT: 30 m MAX: 32.40 km/h Temp:27.0 'C
Sobota, 27 maja 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka do Czerska, przyjemna letnia pogoda
Dane wycieczki: DST: 88.70 km AVS: 29.90 km/h ALT: 148 m MAX: 49.90 km/h Temp:25.0 'C
Czwartek, 25 maja 2017Kategoria Scott 2017, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 14.20 km AVS: 19.36 km/h ALT: 30 m MAX: 29.00 km/h Temp:21.0 'C
Środa, 24 maja 2017Kategoria Scott 2017, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 13.30 km AVS: 19.46 km/h ALT: 30 m MAX: 26.70 km/h Temp:16.0 'C
Wtorek, 23 maja 2017Kategoria Scott 2017, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 13.80 km AVS: 19.71 km/h ALT: 30 m MAX: 31.00 km/h Temp:23.0 'C
Niedziela, 21 maja 2017Kategoria >100km, Canyon 2017, Wypad
Majówka - dzień 6

Po dniu leniuchowania wracam rowerem do Warszawy, tym razem z wiatrem już tak elegancko nie było, bo wiało z kierunków północnych. Ale aż tak źle też nie było, bo wiało z północnego zachodu, a ja odbijałem na północny-wschód, więc jakoś mocno mnie nie wytarmosił ;). Pierwszy odcinek to fajna jazda wzdłuż Pilicy, dużo zielonych łąk i zupełnie puste drogi, odpoczynek robię w Inowłodzu. Po drodze groźna sytuacja spowodowana przez idiotę za kierownicą mercedesa, na zakręcie wąskiej drogi, z zerową widocznością drogi przed nim wyprzedzał z ogromną prędkością aż dwa samochody naraz! Nie miałem innego wyjścia poza ucieczką na pobocze, a gdybym akurat na krótką chwilkę się zamyślił czy spojrzał na licznik to i sam bym skończył na masce, bo na wąskiej drodze jechał grubo ponad 100km/h. Na takich ludzi po prostu nóż się w kieszeni otwiera, przez swój debilizm i skrajną brawurę co roku tacy kretyni zabijają wielu ludzi w Polsce. Końcówka trasy już nudna, od Nowego Miasta do Grójca duży ruch, no i trasy dobrze znane, do Warszawy docieram przed 19.

Zdjęcia


Dane wycieczki: DST: 198.00 km AVS: 26.23 km/h ALT: 684 m MAX: 48.30 km/h Temp:17.0 'C
Piątek, 19 maja 2017Kategoria >100km, Canyon 2017, Wypad
Majówka - dzień 4

Dzień zaczynam szybkim zjazdem, po czym walczę z wiatrem jadąc na Święty Krzyż, tym razem jego siła tylko mnie cieszy, bo po nawrotce stanie się moim sprzymierzeńcem. Podjazd na Święty Krzyż wchodzi sprawnie, pod klasztorem robię sobie duży, godzinny postój. Wycieczek szkolnych prawdziwe zatrzęsienie, w okolicy soczysta wiosna, pięknie prezentowała się rozległa łąka u stóp klasztoru, z setkami kwitnących mleczy. Po zjeździe wiatr wyraźnie pomaga, często przekraczam 30km/h, zaplanowaną trasę nieco zmieniłem by ominąć ruchliwy rejon Kielc, niestety nie uniknąłem fatalnego kawałka Morawica - Chęciny, gdzie waliło mnóstwo tirów. Polska bije smutny rekord ilości tirów w całej UE - i to niestety coraz mocniej widać na drogach, które są regularnie niszczone przez te ogromne pudła produkujące tony spalin, a i kolarstwo szosowe mocno na tym cierpi. W Chęcinach lody na rynku, za miastem ruch maleje, a od Małogoszcza wjeżdżam na boczne drogi, za Ludynią to już leśna szutrówka, którą jadę parę km. We Włoszczowie spotykam pierwszych rowerzystów jadących na zlot, po zakupach robię jeszcze postój na rynku. Do Małuszyna odcinek z ruchem wahadłowym, ale sprawnie przejechany, ostatni kawałek to bardzo przyjemna, boczna droga z dużą ilością zieleni wzdłuż Pilicy. Do Krzętowa docieram po 18, była okazja spotkać wielu znajomych, pogadać z innymi rowerzystami i oczywiście Kotem :)) oraz m.in. Mariuszem i Dodoelkiem, którzy na zlot zrobili trasę ponad 600km i to w większości pod wiatr!

Zdjęcia


Dane wycieczki: DST: 139.20 km AVS: 26.26 km/h ALT: 905 m MAX: 59.10 km/h Temp:29.0 'C

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl