wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 295010.23 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.28%)
  • Czas na rowerze: 538d 00h 20m
  • Prędkość średnia: 22.73 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2020

Dystans całkowity:1055.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:45:32
Średnia prędkość:23.17 km/h
Maksymalna prędkość:56.30 km/h
Suma podjazdów:4922 m
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:47.95 km i 2h 04m
Więcej statystyk
Sobota, 29 lutego 2020Kategoria Canyon 2020, Wycieczka
Pętelka po Urzeczu.
Pogoda dobra, bo sucho, ale wietrzysko głowę urywało; na odcinku od Gassów do Domku Gargamela to tak 45km/h bez większego wysiłku się trzymało ;). Też w przelocie minąłem kolarza w stroju MPP, ale za szybko mi mignął by rozpoznać kto to był.
Dane wycieczki: DST: 51.60 km AVS: 27.89 km/h ALT: 176 m MAX: 49.70 km/h Temp:7.0 'C
Piątek, 28 lutego 2020Kategoria Scott 2020, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 13.30 km AVS: 19.46 km/h ALT: 30 m MAX: 29.10 km/h Temp:1.0 'C
Czwartek, 27 lutego 2020Kategoria Scott 2020, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 14.10 km AVS: 18.80 km/h ALT: 30 m MAX: 27.20 km/h Temp:1.0 'C
Środa, 26 lutego 2020Kategoria Scott 2020, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 14.20 km AVS: 18.93 km/h ALT: 30 m MAX: 29.50 km/h Temp:5.0 'C
Wtorek, 25 lutego 2020Kategoria Scott 2020, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 14.20 km AVS: 18.93 km/h ALT: 30 m MAX: 29.10 km/h Temp:6.0 'C
Sobota, 22 lutego 2020Kategoria >100km, Wycieczka, Giant Anthem 2020
Hej dziewczęta w górę kiecki - jedzie rowerzysta mazowiecki!

...czyli parafraza pięknej żurawiejki o ułanach jazłowieckich na jaką natrafiłem na dzisiejszej trasie po Kampinosie. Żurawiejki to były takie krótkie rymowane i zabawne przyśpiewki polskiej przedwojennej kawalerii, każdy pułk ułanów II Rzeczpospolitej takowe posiadał.
Niejedna sprośna, bo to bez tego to by były dupy, a nie ułani ;)

Stąd ułani ruszyli do jednej z ostatnich szarż w historii polskiej kawalerii (a ostatniej z udziałem tak dużych sił jak cały pułk). Szarży zwycięskiej, bo przebili się do oblężonej Warszawy po niemieckich trupach.


A tutaj ciekawa relacja włoskiego korespondenta, który przypadkowo był świadkiem owej szarży:
Nagle bohaterski zespół kawalerzystów w sile około paruset koni wyłonił się w galopie z zarośli. Nacierali oni, mając w środku rozwinięty sztandar... Wszystkie niemieckie karabiny maszynowe umilkły, a tylko działa strzelały. Ich ogień stworzył zaporę ogniową na przestrzeni 300 metrów przed liniami niemieckimi. Polscy kawalerzyści nacierali całym pędem, jak na średniowiecznych obrazach! Na czele wszystkich galopował dowódca z podniesioną szablą. Widać było, jak malała odległość pomiędzy grupą polskich kawalerzystów a ścianą niemieckiego ognia. Szaleństwem było kontynuować tę szarżę na spotkanie śmierci. A jednak Polacy przeszli.
Fajne kampinoskie singielki:




Powrót nad Wisłą już po zmierzchu:


A na koniec trasy wizyta u warszawskiej Syrenki:

Dane wycieczki: DST: 109.40 km AVS: 18.86 km/h ALT: 562 m MAX: 42.30 km/h Temp:7.0 'C
Czwartek, 20 lutego 2020Kategoria Canyon 2020, Wycieczka
Dłuższa pętelka przez Czersk, pierwszy raz w tym roku.
Sporo zmian na trasie - Góra Kalwaria zdecydowanie odetchnęła po otwarciu obwodnicy, dotąd miasto było bezlitośnie rozjeżdżane przez tiry, korki były tam regularnie - a teraz całkiem puściutko. Za to między Szymanowem, a Słomczynem (fajny łącznik by ominąć Konstancin) zaczął się jakiś remont (prawdopodobnie wodociąg) i droga jest już solidnie rozryta (z kilometr przed samym Słomczynem) - 5 robotników na krzyż, więc pewnie z rok co najmniej to potrwa.

Tempo solidne - więc należało spalone kalorie uzupełnić ;)


A kiedyś to Warszawa była małą wiochą pod Cieciszewem ;)


Końcówka mnie mocno zirytowała, na Rosochatej ponad rok dłubią wodociąg, a robole pracujący przy tej niekończącej się budowie robią straszny syf, kupa piachu, błota i kamieni jest tam regularnie, zupełnie im się nie chce sprzątać. Dzisiaj właśnie uderzyłem przednim kołem w jakiś większy kamień i oczywiście usłyszałem ulubiony dźwięk rowerzystów, czyli psss... I trzeba było zmieniać dętkę, co już mi się na trasach pod Warszawą od ładnych paru lat nie zdarzyło.
Dane wycieczki: DST: 86.90 km AVS: 28.34 km/h ALT: 215 m MAX: 51.80 km/h Temp:5.0 'C
Środa, 19 lutego 2020Kategoria Canyon 2020, Wycieczka
Pętelka po Urzeczu, całkiem przyzwoita pogoa
Dane wycieczki: DST: 51.80 km AVS: 28.25 km/h ALT: 151 m MAX: 53.20 km/h Temp:8.0 'C
Poniedziałek, 17 lutego 2020Kategoria Canyon 2020
Pętla do Cieciszewa.
Temperatura już wiosenna - koło 10'C, ale odczuwalnie sporo mniej, bo z zimnym wiatrem. Całkiem przyjemna jazda, bo suche szosy, a te 5-6 stopni więcej robi różnicę.
Dane wycieczki: DST: 51.90 km AVS: 28.57 km/h ALT: 132 m MAX: 54.00 km/h Temp:10.0 'C
Niedziela, 16 lutego 2020Kategoria Scott 2020, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki: DST: 13.30 km AVS: 19.46 km/h ALT: 30 m MAX: 31.90 km/h Temp:6.0 'C

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl