Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2023
Dystans całkowity: | 1854.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 79:24 |
Średnia prędkość: | 23.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.70 km/h |
Suma podjazdów: | 15139 m |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 97.59 km i 4h 10m |
Więcej statystyk |
Piątek, 28 kwietnia 2023Kategoria Scott 2023, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.90 km AVS: 19.88 km/h
ALT: 40 m MAX: 29.20 km/h
Temp:11.0 'C
Czwartek, 27 kwietnia 2023Kategoria Scott 2023, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.80 km AVS: 19.75 km/h
ALT: 40 m MAX: 31.00 km/h
Temp:10.0 'C
Poniedziałek, 24 kwietnia 2023Kategoria Canyon 2023, Wypad
Rano czuję się już bardzo słabo, w tych warunkach uznałem, że jechanie ponad 200km po górach do Włoszczowy (co miałem w planie) nie ma sensu. Taka jazda raz, że byłaby bardzo męcząca, a dwa - nie dawałaby żadnej przyjemności. Postanawiam więc dojechać do najbliższej stacji kolejowej i stamtąd wrócić do Warszawy. Ale przez niekończący się (trwający od dobrych 10 lat) remont linii kolejowej do Zakopanego okazało się, że pociągi jeżdżą dopiero z Kalwarii Zebrzydowskiej, więc tam musiałem jechać. A ruszyć musiałem jeszcze przed świtem, gdy zjechałem do doliny Suchej Beskidzkiej to zrobiło się piekielnie zimno, chwilami 2'C - w sam raz na jazdę z gorączką i przeziębieniem ;). Ale nie było wyjścia musiałem się przemordować te 35km, dopiero koło Kalwarii zaczęło się robić cieplej.
Pomimo, że ostatni dzień musiałem odpuścić - cały wyjazd generalnie udany. Udało się zrealizować większość trasy, pojeździć po rejonach, które lubię, do tego zaliczyć sporo gór, co zawsze poprawia kondycję.
Zdjęcia
Pomimo, że ostatni dzień musiałem odpuścić - cały wyjazd generalnie udany. Udało się zrealizować większość trasy, pojeździć po rejonach, które lubię, do tego zaliczyć sporo gór, co zawsze poprawia kondycję.
Zdjęcia
Dane wycieczki:
DST: 34.40 km AVS: 24.00 km/h
ALT: 226 m MAX: 58.50 km/h
Temp:6.0 'C
Niedziela, 23 kwietnia 2023Kategoria >100km, >200km, Canyon 2023, Wypad
Spałem wysoko, powyżej 1000m, więc kolejna noc była zimna. Tym razem niestety rano czuję mocny ból gardła co dobrze na dalszą część trasy nie wróży, bo układ oddechowy na rowerze jest mocno obciążony. Ale początek jakoś idzie, robi się niezła pogoda, sprawnie zaliczam długi podjazd na przełęcz Kwaczańską. Dopiero na odpoczynku w rejonie Namestova czuję, że mam gorączkę. Ale jechać trzeba, więc wjeżdżam do Polski przez Glinne, po naszej stronie gór robi się bardzo ciepło, temperatura chwilami dochodzi do 25'C, zgodnie z planem docieram na nocleg w rejonie Stryszawy.
Zdjęcia
Zdjęcia
Dane wycieczki:
DST: 207.50 km AVS: 24.51 km/h
ALT: 1832 m MAX: 71.70 km/h
Temp:18.0 'C
Sobota, 22 kwietnia 2023Kategoria >100km, Canyon 2023, Wypad
Noc miałem bardzo zimną, temperatura spadła aż do -6'C, więc trochę przemarzłem. Dzisiaj wjeżdżam w wysokie góry, na starcie seria podjazdów do pięknej Lewoczy, później Słowacki Raj, a na koniec dnia wisienka na torcie - czyli Tatry. Dzień bardzo wymagający, w końcówce, na wysokości powyżej 1000m zrobiło się chłodno, za długo zwlekałem z przebraniem się, w efekcie czego mnie przewiało.
Dane wycieczki:
DST: 171.40 km AVS: 19.55 km/h
ALT: 2963 m MAX: 65.40 km/h
Temp:15.0 'C
Piątek, 21 kwietnia 2023Kategoria >100km, Canyon 2023, Wypad
Dzisiaj dużo jazdy po bocznych słowackich drogach, płaskiego niewiele, większość to jazda po górkach, choć wysokości nie za duże. Po południu docieram do Bardejova, na wyjeździe z miasta łapię kapcia. Nocuję za Plavnicą, w czasie rozbijania namiotu mocno się ochłodziło, w ogóle tegoroczny kwiecień to temperaturami nie rozpieszcza.
Zdjęcia
Zdjęcia
Dane wycieczki:
DST: 195.80 km AVS: 22.00 km/h
ALT: 2332 m MAX: 67.40 km/h
Temp:16.0 'C
Czwartek, 20 kwietnia 2023Kategoria >100km, >200km, Canyon 2023, Wypad
Rano sprawnie pokonuję 50km do Medyki i wjeżdżam na Ukrainę. Pogoda zrobiła się słoneczna, więc jechało się z dużą przyjemnością. Śladów wojny w tym rejonie praktycznie nie widać, żołnierzy spotyka się mniej niż w zeszłym roku, tyle że jest sporo plakatów zachęcając się do zaciągania się do armii i innych formacji mundurowych. Przejeżdżam piękną trasę przez przełęcz Użocką, którą bardzo lubię i pod wieczór wjeżdżam na Słowację.
Zdjęcia
Zdjęcia
Dane wycieczki:
DST: 241.70 km AVS: 25.00 km/h
ALT: 2004 m MAX: 64.30 km/h
Temp:13.0 'C
Środa, 19 kwietnia 2023Kategoria >100km, >200km, Canyon 2023, Wypad
Dzisiaj pogoda nie rozpieszczała. W pierwszej części dnia opady deszczu, do Sandomierza docieram na mokro. Później z kolei zaczął przeszkadzać wiatr wschodni, a że jechałem głównie na wschód to nieźle dawał popalić. Do tego już na biwaku za Lubartowem pękł mi karbonowy but, na szczęście na samym czubku, więc nie uniemożliwiło to dalszej jazdy.
Zdjęcia
Zdjęcia
Dane wycieczki:
DST: 222.80 km AVS: 25.22 km/h
ALT: 1092 m MAX: 56.00 km/h
Temp:12.0 'C
Wtorek, 18 kwietnia 2023Kategoria >100km, >200km, Canyon 2023, Wypad
Pierwszy dzień wyjazdu na Słowację, sprawna jazda w rejon świętokrzyski, pod koniec dnia wjeżdżam na Łysą Górę.
Zdjęcia
Zdjęcia
Dane wycieczki:
DST: 205.00 km AVS: 26.45 km/h
ALT: 1531 m MAX: 63.80 km/h
Temp:14.0 'C
Niedziela, 16 kwietnia 2023Kategoria Scott 2023, Użytkowo
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.90 km AVS: 21.20 km/h
ALT: 40 m MAX: 32.30 km/h
Temp:9.0 'C