wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 319318.44 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.26%)
  • Czas na rowerze: 581d 11h 01m
  • Prędkość średnia: 22.77 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:107164.05 km (w terenie 504.00 km; 0.47%)
Czas w ruchu:4232:57
Średnia prędkość:25.32 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:456390 m
Suma kalorii:228598 kcal
Liczba aktywności:900
Średnio na aktywność:119.07 km i 4h 42m
Więcej statystyk
Wtorek, 21 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka przez Gassy.
Wreszcie wiosenna temperatura, oby to dłużej potrzymało, bo póki co bardzo mizerniutka ta wiosna
Dane wycieczki: DST: 41.80 km AVS: 27.87 km/h ALT: 60 m MAX: 39.10 km/h Temp:13.0 'C
Niedziela, 19 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka przez Gassy.
Wiosny ciągle nie widać, dalszy ciąg słabiutkiej pogody. Wczoraj lało cały dzień, dziś zimno. Ale widać, że w narodzie jest duże zapotrzebowanie na wiosnę - dziś spotkałem na trasie kolesia w krótkich spodenkach i krótkim rękawku, przy ledwie 5'C z zimny wiatrem! Mors przy takich wynikach to Cienki Bolek ;))
Dane wycieczki: DST: 42.10 km AVS: 28.70 km/h ALT: 65 m MAX: 41.60 km/h Temp:5.0 'C
Piątek, 17 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka do Góry Kalwarii
Do Góry ciężka walka z wiatrem, z powrotem za to powyżej 30km/h bez wysiłku. Cieplej niż wczoraj, ale dalej daleko do prawdziwej wiosny, choć już rowerzystów w krótkich spodenkach spotykam ;)
Dane wycieczki: DST: 56.20 km AVS: 26.76 km/h ALT: 127 m MAX: 59.60 km/h Temp:12.0 'C
Czwartek, 16 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka do Czerska
Mocny wiatr, który spowodował, że równie mocno się wyżyłowałem na trasie ;))
Dane wycieczki: DST: 79.00 km AVS: 28.55 km/h ALT: 160 m MAX: 47.90 km/h Temp:8.0 'C
Niedziela, 12 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka pod Górę Kalwarię.
Silniejszy i zimniejszy wiatr niż wczoraj, prawdziwej wiosny ciągle nie widać. Tyle dobrego, że dziś wreszcie sucho i nie trzeba bylo myć roweru po jeździe
Dane wycieczki: DST: 53.70 km AVS: 27.54 km/h ALT: 96 m MAX: 39.30 km/h Temp:7.0 'C
Sobota, 11 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętelka do Czerska.
Pogoda mizerna, taka "spetryfikowana" wiosna; ni to zimowo, ni wiosennie. Ledwie parę stopni, nieprzyjemny zimny wiatr i pod koniec mżawka
Dane wycieczki: DST: 77.10 km AVS: 27.21 km/h ALT: 151 m MAX: 46.30 km/h Temp:5.0 'C
Środa, 8 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Dwie pętelki w rejonie Konstancina
Dane wycieczki: DST: 38.20 km AVS: 25.19 km/h ALT: 62 m MAX: 42.70 km/h Temp:5.0 'C
Wtorek, 7 marca 2017Kategoria Canyon 2017, Wycieczka
Pętla do Czerska, pogoda sensowna, choć nie za ciepło, no i bez opadów. W sadach pod Górą powoli zaczyna się już ruch.
Dane wycieczki: DST: 79.10 km AVS: 27.92 km/h ALT: 152 m MAX: 44.20 km/h Temp:8.0 'C
Czwartek, 2 marca 2017Kategoria Wycieczka, Canyon 2017
Pętelka pod Górę Kalwarię
Pogoda mizerniutka z przelotnymi opadami, ale gdy po jednej fali opadów zrobiło się ładnie i wyszło słońce postanowiłem zrobić króką traskę. Pod Gassami zastanawiałem się czy już nie wrócić, ale niebo wyglądało sensownie, więc postanowiłem pojechać kawałek - i to był błąd ;). W ledwie 20 minut na horyzoncie pojawiły się ołowiane chmury i zaczęła się regularna burza, temperatura spadła z przyjemnych 11 stopni do zaledwie 4'C, a wiatr uderzył taki, że porywy zrzucały z jezdni, nawet kilka grzmotów było - jednym słowem piękną kumulację trafiłem ;). Przeczekałem na przystanku główne uderzenie, po czym już marznąc w deszczu przejechałem pozostałe 20km do Warszawy.
Dane wycieczki: DST: 51.20 km AVS: 26.95 km/h ALT: 122 m MAX: 46.90 km/h Temp:4.0 'C
Wtorek, 28 lutego 2017Kategoria Wycieczka, Canyon 2017, >200km, >100km
Malbork

Wczorajsza piękna wiosenna pogoda zachęciła mnie do dłuższej trasy. Ruszam o 6, rano ledwie 4'C. Przebijam się przez budzącą się do życia Warszawę, lewym brzegiem Wisły jadę do Modlina, na Ciechanów kieruję się bocznymi drogami wzdłuż gdańskiej linii kolejowej. Po zimie daje się zauważyć pogorszenie się stanu nawierzchni na tej i tak już niespecjalnej drodze. Ale wiatr pomaga i sprawnie docieram do Ciechanowa, gdzie podkusiło mnie by ominąć centrum, w efekcie czego wpakowałem się na kilometr bruku ;). Za Ciechanowem droga zauważalnie odbija w kierunku zachodnim, a wieje z południa, nawet lekko skręcając na wschód, więc wiatr już zaczynam czuć, tyle samo przeszkadza co pomaga.

W Mławie postój na posiłek po czym ruszam na drugą, znacznie ciekawszą część trasy. Za Działdowem zaczynają się już pierwsze jeziorka (jeszcze skutem lodem), ekstra kawałek po pagóreczkach Rybno - Lubawa. Niestety na horyzoncie pojawia się coraz więcej ciemnych chmur i wkrótce zaczyna popadywać. Na główny postój chciałem dociągnąć do Iławy i zjeść obiad nad Jeziorakiem, ale w tych warunkach zdecydowałem się stanąć na przystanku przed Lubawą by mieć zadaszenie. Droga do Iławy ruchliwa, parę kilometrów przed miastem pojawia się dobrej jakości asfaltowa ścieżka, więc na nią wjechałem, co niestety było błędem, bo choć nawierzchnia gładka to było tam kupę piachu, co przy lekkim deszczu i mokrej drodze doszczętnie zasyfiło mi rower. Deszcz za Iławą się skończył, zresztą wiele to nie padało, ale już do końca trasy były mokre drogi i jak to po zimie kupa syfu na szosach, szczególnie wesoło było w paru miastach z wyślizganym brukiem ;)). Do Malborka docieram z bezpiecznym zapasem czasowym, chwilę posiedziałem nad Nogatem pod kapitalnie prezentującym się, podświetlonym zamkiem krzyżackim, po czym udałem się na dworzec.

Traska udana, jazdę trochę zepsuł deszcz na ostatnich 100km - ale takie uroki tej pory roku ;))

Zdjęcia



Dane wycieczki: DST: 299.20 km AVS: 27.45 km/h ALT: 1204 m MAX: 48.00 km/h Temp:8.0 'C

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl