Wpisy archiwalne w kategorii
Użytkowo
Dystans całkowity: | 34218.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1613:22 |
Średnia prędkość: | 21.20 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.60 km/h |
Suma podjazdów: | 96469 m |
Suma kalorii: | 80937 kcal |
Liczba aktywności: | 2172 |
Średnio na aktywność: | 15.75 km i 0h 44m |
Więcej statystyk |
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.10 km AVS: 19.70 km/h
ALT: 35 m MAX: 31.60 km/h
Temp:5.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.10 km AVS: 19.28 km/h
ALT: 35 m MAX: 28.40 km/h
Temp:10.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.20 km AVS: 20.73 km/h
ALT: 35 m MAX: 33.50 km/h
Temp:2.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.00 km AVS: 21.43 km/h
ALT: 35 m MAX: 31.40 km/h
Temp:2.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.00 km AVS: 20.93 km/h
ALT: 35 m MAX: 29.60 km/h
Temp:-1.0 'C
Po mieście.
Dane wycieczki:
DST: 15.10 km AVS: 21.07 km/h
ALT: 35 m MAX: 31.90 km/h
Temp:-3.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.00 km AVS: 20.00 km/h
ALT: 35 m MAX: 32.00 km/h
Temp:-3.0 'C
Po mieście.
Prawdziwy armageddon, wracałem w czasie mocnych opadów śniegu, spadło z 10cm, przy takich opadach nie ma mowy o tym by nadążyć z odśnieżaniem, więc nawet w najlepiej odśnieżanym mieście w Polsce jakim jest Warszawa jechało się bardzo ciężko. Nie zaryzykowałem jazdy jezdnią, za dużo było wyślizganego błota pośniegowego, chwila utraty kontroli nad rowerem - i można wylądować pod kołami. A z kolei na ścieżkach i chodnikach jechało się do niczego, prawie nic nie poodśnieżane, na świeżym śniegu jeszcze jako tako, ale najgorszy był ten ubity przez pieszych, strasznie nierówno i to jeszcze na rowerze z oponami 28mm ;)). Jechałem dwa razy tyle czasu co normalnie. I jadąc 10-12km/h umordowałem się nieprzeciętnie, wiele mocniej niż zwykle. I j
Prawdziwy armageddon, wracałem w czasie mocnych opadów śniegu, spadło z 10cm, przy takich opadach nie ma mowy o tym by nadążyć z odśnieżaniem, więc nawet w najlepiej odśnieżanym mieście w Polsce jakim jest Warszawa jechało się bardzo ciężko. Nie zaryzykowałem jazdy jezdnią, za dużo było wyślizganego błota pośniegowego, chwila utraty kontroli nad rowerem - i można wylądować pod kołami. A z kolei na ścieżkach i chodnikach jechało się do niczego, prawie nic nie poodśnieżane, na świeżym śniegu jeszcze jako tako, ale najgorszy był ten ubity przez pieszych, strasznie nierówno i to jeszcze na rowerze z oponami 28mm ;)). Jechałem dwa razy tyle czasu co normalnie. I jadąc 10-12km/h umordowałem się nieprzeciętnie, wiele mocniej niż zwykle. I j
Dane wycieczki:
DST: 15.00 km AVS: 15.25 km/h
ALT: 35 m MAX: 35.30 km/h
Temp:-1.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.30 km AVS: 20.40 km/h
ALT: 35 m MAX: 28.50 km/h
Temp:0.0 'C
Po mieście
Dane wycieczki:
DST: 15.00 km AVS: 21.43 km/h
ALT: 35 m MAX: 31.10 km/h
Temp:3.0 'C