Dłuższa pętla przez Grójec i Warkę, powoli zaczyna się topić śnieg, choć jeszcze to potrwa, bo nocami są ujemne temperatury. Pogoda już nie taka ładna jak wczoraj, bardziej pochmurno, ale temperatura jak na luty wysoka.
Po mieście, pojechałem przez pół Warszawy do sklepu Airbike przy Bitwy Warszawskiej, gdzie miał być łańcuch, który mnie interesował, ale okazało się że informacje na ich stronie internetowej są guzik warte, tylko czas straciłem; stojak na rowery pod sklepem woła o pomstę do nieba... Ale za to pogoda piękna, wiosna wisi w powietrzu ;))