Sobota, 10 marca 2012Kategoria >100km, >200km, Rower szosowy, Wycieczka
Warszawa - Nieporęt - Pułtusk - Goworowo - Rzekuń - Ostrów Mazowiecka - Małkinia Górna
Dłuższy wypad po gminy na północnym Mazowszu. Wyjeżdżam wcześnie, trochę po 6, sprawnie przejeżdżam przez Warszawę i kieruję się na Nieporęt. Zalew Zegrzyński jeszcze pod lodem, w rejonie Serocka jest już wybudowana obwodnica, co ruch w samym mieście zmniejszyło drastycznie. Niestety za Serockiem zaczyna padać, specjalnie wyruszyłem tak wcześnie by ograniczyć jazdę w deszczu, który zapowiadano na popołudnie - ale ten zaczął padać dużo wcześniej. Przez kolejnych 100km za wiele to nie przeszkadzało - ot po prostu lekko "pykało", ale na ostatnich 50km zaczęło już padać solidnie. W Pułtusku przejeżdżam Narew i kieruję się na Wyszków, przed tym miastem odbijam w bok na gminne drogi. Szybko czekają mnie niemiłe niespodzianki - domniemane asfalty okazują się dziurawymi szutrówkami, ale najgorsze były leśne fragmenty tej drogi. Nie sądziłem że jeszcze będzie gdzieś leżał śnieg - a tutaj jest jeszcze gorzej - bo jest to po prostu taki śnieg ubity w lód, jeszcze dodatkowo wyślizgany padającym deszczem, na szosowych oponach jechało się po tym fatalnie, właściwie w ogóle nie można było hamować.
Na szczęście za dużo takich rewelacji nie było, od Starej Wsi dało się już normalnie jechać.
Odcinek na północ aż pod samą Ostrołękę jechało się elegancko, ze sprzyjającym wiatrem, ale po tym jak zawróciłem na Ostrów Mazowiecką - musiałem swoje pod wiatr odrobić, a na domiar złego zaczęło solidniej padać. W Ostrowi przebieram się z zimowej w przeciwdeszczową kurtkę - bo już mi przemokła, końcówka do Małkini w miarę OK, zmarzłem dopiero w kiepsko ogrzewanym pociągu.
Zaliczone gminy - 13 (Pokrzywnica, PUŁTUSK - miasto powiatowe, Obryte, Zatory, Somianka, Rząśnik, Długosiodło, Goworowo, Rzekuń, Troszyn, Czerwin, Wąsewo, Stary Lubotyń)
Komentarze
Dłuższy wypad po gminy na północnym Mazowszu. Wyjeżdżam wcześnie, trochę po 6, sprawnie przejeżdżam przez Warszawę i kieruję się na Nieporęt. Zalew Zegrzyński jeszcze pod lodem, w rejonie Serocka jest już wybudowana obwodnica, co ruch w samym mieście zmniejszyło drastycznie. Niestety za Serockiem zaczyna padać, specjalnie wyruszyłem tak wcześnie by ograniczyć jazdę w deszczu, który zapowiadano na popołudnie - ale ten zaczął padać dużo wcześniej. Przez kolejnych 100km za wiele to nie przeszkadzało - ot po prostu lekko "pykało", ale na ostatnich 50km zaczęło już padać solidnie. W Pułtusku przejeżdżam Narew i kieruję się na Wyszków, przed tym miastem odbijam w bok na gminne drogi. Szybko czekają mnie niemiłe niespodzianki - domniemane asfalty okazują się dziurawymi szutrówkami, ale najgorsze były leśne fragmenty tej drogi. Nie sądziłem że jeszcze będzie gdzieś leżał śnieg - a tutaj jest jeszcze gorzej - bo jest to po prostu taki śnieg ubity w lód, jeszcze dodatkowo wyślizgany padającym deszczem, na szosowych oponach jechało się po tym fatalnie, właściwie w ogóle nie można było hamować.
Na szczęście za dużo takich rewelacji nie było, od Starej Wsi dało się już normalnie jechać.
Odcinek na północ aż pod samą Ostrołękę jechało się elegancko, ze sprzyjającym wiatrem, ale po tym jak zawróciłem na Ostrów Mazowiecką - musiałem swoje pod wiatr odrobić, a na domiar złego zaczęło solidniej padać. W Ostrowi przebieram się z zimowej w przeciwdeszczową kurtkę - bo już mi przemokła, końcówka do Małkini w miarę OK, zmarzłem dopiero w kiepsko ogrzewanym pociągu.
Zaliczone gminy - 13 (Pokrzywnica, PUŁTUSK - miasto powiatowe, Obryte, Zatory, Somianka, Rząśnik, Długosiodło, Goworowo, Rzekuń, Troszyn, Czerwin, Wąsewo, Stary Lubotyń)
Dane wycieczki:
DST: 222.00 km AVS: 24.71 km/h
ALT: 601 m MAX: 43.40 km/h
Temp:3.0 'C
Komentarze
Gratulacje, biorąc pod uwagę kiepską pogodę to bardzo piękny dystans.
krzychs4 - 23:26 niedziela, 11 marca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!