Karkonosze 1
I dzień – Kraków – Myślenice – Skomielna – Chyżne – [SK] – Dolny Kubin – Sutovo
Parę wolnych dni postanowiliśmy z Marcinem wykorzystać na bardzo intensywny, typowo górski wyjazd rowerowy. Prognozy pogody na czwartek nie były optymistyczne, niektóre zapowiadały nawet 20mm deszczu – ale postanowiliśmy zaryzykować. Wcześnie rano ruszamy IR do Krakowa, na miejscu jesteśmy przed 11. Krótka wizyta w pięknym centrum Grodu Kraka – i wjeżdżamy na zakopiankę kierując się w stronę gór. Po drodze zaliczamy kilka gmin położonych w rejonie tej drogi, trasa mocno pagórkowata, ale jedzie się dość dobrze, bo nie jest tak gorąco jak przez ostatnie dni. Niestety na podjeździe do Skomielnej zaczyna padać, więc przebieramy się w stroje przeciwdeszczowy, momentami padało całkiem mocno, a widoczność mieliśmy mocno ograniczoną.
Ale wkrótce okazało się, że warto było zaryzykować wyjazd przy takich prognozach, już po zjeździe z zakopianki na Chyżne (znacznie zmalał ruch) – pogoda się uspokoiła, było pochmurno, ale nie padało, deszczowe chmury utrzymywały się nad wyższymi partiami gór. Na zjeździe do Jabłonki nawet wyszło słońce, wiatr mieliśmy w plecy – więc zaczęła się bardzo elegancka jazda, tym bardziej, że większość drogi do Kubina jest w dół Oravy. Trasę urozmaicił nam pięknie ulokowany na ostrej skale Oravski Hrad. Końcówka trasy z mocnym wiatrem w plecy, ale szosa od wjazdu na drogę nr 18 z Popradu zrobiła się bardzo ruchliwa. Mieliśmy dojechać aż do Vrutek, ale że okolica w rejonie Martina wydawała się bardziej zurbanizowana i mogłyby być problemy z rozbiciem namiotu – postanowiliśmy przenocować ok. 15km wcześniej w rejonie wioski Sutovo
Zdjęcia z wyjazdu
Zaliczone gminy - 2 (Spytkowice, Jabłonka)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
I dzień – Kraków – Myślenice – Skomielna – Chyżne – [SK] – Dolny Kubin – Sutovo
Parę wolnych dni postanowiliśmy z Marcinem wykorzystać na bardzo intensywny, typowo górski wyjazd rowerowy. Prognozy pogody na czwartek nie były optymistyczne, niektóre zapowiadały nawet 20mm deszczu – ale postanowiliśmy zaryzykować. Wcześnie rano ruszamy IR do Krakowa, na miejscu jesteśmy przed 11. Krótka wizyta w pięknym centrum Grodu Kraka – i wjeżdżamy na zakopiankę kierując się w stronę gór. Po drodze zaliczamy kilka gmin położonych w rejonie tej drogi, trasa mocno pagórkowata, ale jedzie się dość dobrze, bo nie jest tak gorąco jak przez ostatnie dni. Niestety na podjeździe do Skomielnej zaczyna padać, więc przebieramy się w stroje przeciwdeszczowy, momentami padało całkiem mocno, a widoczność mieliśmy mocno ograniczoną.
Ale wkrótce okazało się, że warto było zaryzykować wyjazd przy takich prognozach, już po zjeździe z zakopianki na Chyżne (znacznie zmalał ruch) – pogoda się uspokoiła, było pochmurno, ale nie padało, deszczowe chmury utrzymywały się nad wyższymi partiami gór. Na zjeździe do Jabłonki nawet wyszło słońce, wiatr mieliśmy w plecy – więc zaczęła się bardzo elegancka jazda, tym bardziej, że większość drogi do Kubina jest w dół Oravy. Trasę urozmaicił nam pięknie ulokowany na ostrej skale Oravski Hrad. Końcówka trasy z mocnym wiatrem w plecy, ale szosa od wjazdu na drogę nr 18 z Popradu zrobiła się bardzo ruchliwa. Mieliśmy dojechać aż do Vrutek, ale że okolica w rejonie Martina wydawała się bardziej zurbanizowana i mogłyby być problemy z rozbiciem namiotu – postanowiliśmy przenocować ok. 15km wcześniej w rejonie wioski Sutovo
Zdjęcia z wyjazdu
Zaliczone gminy - 2 (Spytkowice, Jabłonka)
Dane wycieczki:
DST: 187.10 km AVS: 23.68 km/h
ALT: 1678 m MAX: 57.00 km/h
Temp:19.0 'C
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!