wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 307720.00 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.27%)
  • Czas na rowerze: 560d 11h 19m
  • Prędkość średnia: 22.76 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 15 marca 2011Kategoria >100km, Rower szosowy, Wycieczka
Warszawa - Góra Kalwaria - Kołbiel - Mrozy - Kałuszyn - Mińsk Mazowiecki - Warszawa

Dłuższa przejażdżka po powiecie mińskim. Niestety po wczorajszej pięknej pogodzie nie było już śladu, natomiast pozostał mocny wiatr pod który męczyłem się połowę trasy aż do Kałuszyna. Rejon Cegłów-Mrozy-Kałuszyn całkiem sympatyczny, nadspodziewanie sporo pagóreczków (nawet ok. 200m), nie dziwne że w tym rejonie zaplanowano jeden z wiosennych maratonów MTB (w Mrozach są już plakaty reklamujące wyścig 20.III). Niestety pod względem drogowym rejon marniutki, na bocznych drogach masa dziur, co w efekcie skończyło się flakiem w tylnym kole, prawdopodobnie dętka Extra Light (w szosówce jeszcze mi takie zostały) też miała tu swój spory udział, bo dziurka była mikroskopijna zalazłem ją dopiero w domu, a na trasie zmieniłem dętkę.

Powrót szybki, do Płowieckiej jazda nieciekawa, nocą, z dużym ruchem i kiepskim poboczem, natomiast na Trasie Siekierkowskiej leciało się z wiatrem nawet po 34-35km/h


Zaliczone gminy - 9 (Siennica, Cegłów, MROZY, KAŁUSZYN, Jakubów, Mińsk Mazowiecki - wieś, MIŃSK MAZOWIECKI - miasto powiatowe, Dębe Wielkie, HALINÓW)
Dane wycieczki: DST: 146.30 km AVS: 26.60 km/h ALT: 472 m MAX: 53.70 km/h Temp:5.0 'C

Komentarze
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem. el kondor - 21:20 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj
@quartez:no to trzeba by było tak nakurwiac, żeby chociaż 80 km/h osiągnąć, żeby cie nie rozjechali, a to na rowerze jest ekstremalnie trudne, nawet na koksie i z turbosprężarką w d...:-)
el kondor - 21:19 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj
Można kondorze;) wsiadasz na rower i jedziesz, zachowując przy tym odpowiednią ostrożność;) czyli jak to mówią niektórzy "Nakurw.. ile wlezie":D żeby cie nie rozjechali:) poza tym trasa bardzo dobra do jazdy - polecam zwłaszcza okolice czerniakowskiej nocą tak 1-2 po północy super odcinek i nawet jest okazja do postoju na najwyższym wiadukcie;)

fajny wypad Michale - kiedy ty to wykręcasz - podziw;) ja dopiero budzę się z zimowego letargu na takie dystanse;)
Ksiegowy
- 16:06 czwartek, 17 marca 2011 | linkuj
Tak, można jechać Trasą Siekierkowską. Zawsze musisz szukać dziury w całym?
wilk
- 22:37 wtorek, 15 marca 2011 | linkuj
A można jechać rowerem trasą siekierkowską? el kondor - 22:12 wtorek, 15 marca 2011 | linkuj
Mnie się dziś udało pojechać tak, że większość była z wiatrem. Inaczej ciężko by było.
Isgenaroth
- 20:48 wtorek, 15 marca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl