wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 295010.23 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.28%)
  • Czas na rowerze: 538d 00h 20m
  • Prędkość średnia: 22.73 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 23 lutego 2011Kategoria >100km, Treking, Wycieczka
Warszawa - Tarczyn - Mszczonów - Nadarzyn - Warszawa

Tym razem dłuższy wypad na mrozie, którego celem był Mszczonów i zaliczenie 3 gmin. Do Tarczyna tak samo jak wczoraj, podobne warunki, koło -8, po jakiś 30km jak zwykle zaczynają się dawać we znaki stopy, mimo jazdy w super-pancernych butach polarnych. Niestety na rowerze kluczową sprawą jest nacisk od pedałów, z którym nie radzą sobie nawet najcieplejsze buty. Gdy zsiadałem z roweru i chwilę chodziłem - bardzo szybko stopy się rozgrzewały, niestety punktowy nacisk w czasie jazdy powoduje gorsze ukrwienie palców stopy, szczególnie przy takim stylu pedałowania jak mój - śródstopiem i tylną częścią stopy.

Za Tarczynem zaczynają się małe górki, nieoczekiwanie okazuje się, że zrobiono nowiutką drogę prosto z Tarczyna do Mszczonowa, nie trzeba już jeździć długim objazdem przez Chudolipie, bądź telepać się po dziurach - nowa szosa jest gładziutka jak stół. W Mszczonowie nakołowałem się za urzędem, w Wikipedii podali zły adres, właściwy musiałem wyszukać w komórce, do której obsługi oczywiście musiałem zdjąć rękawice, więc przez parę następnych kilometrów dłonie nieźle szczypały, bo mróz jest solidny (-9-10'C). Z Mszczonowa jadę szosą katowicką, pierwszy odcinek z fatalnym poboczem. W Żabiej Woli krótki postój na batoniki i ciepłą herbatę z termosu, ale generalnie na powietrzu za długo nie można stać, bo organizm szybko się wychładza. W czasie powrotu do Warszawy trochę poeksperymentowałem ze sposobem kręcenia - i przy naciskaniu pedałów przednią częścią stopy było zauważalnie cieplej, niestety dla mnie taki styl kręcenia niewygodny, powodujący też bóle achillesa.

Zaliczone gminy - 3 (Żabia Wola, MSZCZONÓW, Radziejowice)
Dane wycieczki: DST: 108.80 km AVS: 22.59 km/h ALT: 316 m MAX: 32.40 km/h Temp:-9.0 'C

Komentarze
Ja nawet latem nie jeżdżę w SPD, tym bardziej przy -10'C.
A gminy zaliczam dla przyjemności, razem z paru innymi osobami mamy taką zabawę służącą lepszemu poznaniu Polski.
wilk
- 21:20 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Widzę że nie odpuszczasz i kolejna setka padła. Gratulacje.
I pyt: Jeździsz zimą w SPD czy bez? z ochraniaczami na buty?
II pyt: Zaliczanie gmin (urząd gminy?)to jakiś cel?
Pozdr
daniel3ttt
- 21:00 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl