wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 297372.41 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.28%)
  • Czas na rowerze: 542d 11h 35m
  • Prędkość średnia: 22.72 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 11 stycznia 2011Kategoria Treking, Użytkowo
Do pracy. Niestety ostatnio zupełnie mi się nie chce jeździć, a i pogoda specjalnie nie zachęca...
Dane wycieczki: DST: 14.50 km AVS: 21.75 km/h ALT: 50 m MAX: 32.10 km/h Temp:1.0 'C

Komentarze
No właśnie to miałem na myśli :-)
transatlantyk
- 16:48 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj
Jak 2 miesiące nie jeździłeś - to nic dziwego
wilk
- 15:52 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj
A ja się dzisiaj przejechałem z PRZYJEMNOŚCIĄ :-)
transatlantyk
- 15:00 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj
No nie przesadzaj Miki, a kto to przejechał 17 tys i zaliczył długa wyprawę w zeszłym roku? Jak dla mnie dość kiepska oznaka "niechcemisie" :))
wilk
- 19:31 niedziela, 16 stycznia 2011 | linkuj
Nie martw się Wilku, to minie! ;)
Przynajmniej Tobie, bo ja na chorobę "niechcemisie" cierpię od ponad roku, więc powoli tracę nadzieję, że mi się jeszcze kiedyś zachce ;)
aard
- 17:19 niedziela, 16 stycznia 2011 | linkuj
@ Tomski

Nie bierzesz pod uwagę upływu czasu :))
Pierwsze chwile zimy zawsze są fajne, bo jest to coś nowego, ale jak mijają 2 miesiące - to już człowiek ma serdecznie dosyć dni bez słońca, mgły i innych zimowych "uroków"
wilk
- 12:32 niedziela, 16 stycznia 2011 | linkuj
ale teraz lepsza pogoda (rowerowa) niż w grudniu bo przynajmniej asfalty czarne (przynajmniej te nadwiślańskie, warunki bardzo przyzwoite) i sól nie atakuje sprzętu :)
tomski
- 21:48 piątek, 14 stycznia 2011 | linkuj
Ja tez tak mam ze nie chce mi sie w takiej pogodzie jezdzic...to jest zupełnie normalne!!!:)
misiak2101
- 17:53 piątek, 14 stycznia 2011 | linkuj
statystycznemu obywatelowi wydawało by się dziwnym, że rowerzysta narzeka w styczniu, że jeździć mu się nie chce.:)
tatanka - 09:56 piątek, 14 stycznia 2011 | linkuj
Odwilż gorsza niz lekki mróz - napęd błyskawicznie można załatwić, a poza tym wciąż jest duzo rozpuszczającego się lodu, który, o dziwo, stał sie teraz bardziej śliski! No i gębę i ubrania można sobie nieźle zachlapać - to jest najgorsze. el kondor - 18:02 środa, 12 stycznia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl