wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 307720.00 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.27%)
  • Czas na rowerze: 560d 11h 19m
  • Prędkość średnia: 22.76 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 24 listopada 2010Kategoria Treking, Wycieczka
Warszawa - Góra Kalwaria - Karczew - Otwock - Warszawa

Nadwiślańska przejeżdżka, tym razem trochę krótszym wariantem przez Karczew. Zimno - zaledwie 3 stopnie i dość silny, nieprzyjemny wiatr; idzie zima!

Zmiana napędu Deore XT przy stanie 13 723km(kaseta, łańcuch, środkowa zębatka korby) na zimowy Deore. Przebieg napędu Deore XT 6089 km
Dane wycieczki: DST: 72.30 km AVS: 23.70 km/h ALT: 140 m MAX: 45.60 km/h Temp:3.0 'C

Komentarze
Ten anonimowy tchórz to oczywiscie el kondor:-) el kondor - 22:38 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Odnośnie srama - dlaczego zatem, wilku, te komponenty, zarówno kasety i łancuchy, cieszą się tak dobrą opinią wielu bikerów i sprzedawców rowerów (chociaż ja akurat zgadzam się z tobą, że to plastelina)? Szczególnie łańcuchy sram są uważane przez wielu kolarzy za niezawodne i wytrzymałe, wystarczy poczytać fora. Ja wiem, że łańcuch srama dużo szybciej sie rozciągnie niz najtańszy KMC made in china.
A co do gogli - wszystko zalezy od temperatury i wiatru. Ja w maju tego roku (!!!) włozyłem gogle na trasie, bo zaatakował mnie bardzo silny przeciwny wiatr i nie zaparowały, właśnie z powodu wentylacji, jaką dawał wicher.
Anonimowy tchórz - 22:32 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Akurat kasety i łańcuchy Srama mają opinię plasteliny, zdaniem wielu są zdecydowanie gorsze od Shimano, nigdy ich nie używałem.

Co do gogli - na zimę to niezłe rozwiązanie przy padającym śniegu, ewentualnie krótkim dystansie. Na dłuższym zawsze mi parowały
wilk
- 21:52 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
A-ha, zapomniałem dodać, że dziś jechałem króciutki odcinek rowerem (nie padał jeszcze wtedy śnieg) i włozyłem duże gogle do prac remontowych. Powiem, że jest to najlepsze rozwiązanie dla cyklistów chcących jeździć zimą lub gdy po prostu jest zimno i to nie tylko dla okularników. A że się wyglada dziwnie...Dla wielu ludzi widok roweru zimą sam w sobie jest już dziwny. el kondor - 20:34 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Na sramie pg-830 (kaseta) po 3 tys. km miałbyś zupełne igiełki, a biegi byś musiał zmieniac ręcznie przekładając łańcuch z trybu na tryb :-) Łańcuchy srama po 2-3 tys. km beda juz bardzo wyciągnięte - wiem to z ich własnego uzytkowania. el kondor - 15:09 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
http://www.dobrerowery.com/product_info.php?products_id=1021

Ale stosuje się również to oznaczenie do Alivio.

Nie ma to zresztą większego znaczenia dla przebiegu - droższe grupy nie są trwalsze, sa tylko lżejsze; kiedyś jeździłem lata na Alivio/Altus i przebiegi na napędach notowałem podobne, ok. 10tys km
wilk
- 12:33 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
hg50 to, z tego co wiem, alivio el kondor - 11:58 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Chodzą właściwie tak samo, jedyna różnica to waga.
wilk
- 11:33 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
Widzisz jakąś różnicę w kulturze pracy tych dwóch zestawów? Bo z pozoru różnią się tylko wagą, byłbym wdzieczny za jakieś uwagi.
serwecz
- 23:39 piątek, 26 listopada 2010 | linkuj
HG 50 to właśnie jest Deore :))
wilk
- 18:28 piątek, 26 listopada 2010 | linkuj
Wybacz, Wilku, ale wiekszość napędów, których ja używałem (wyłącznie 8-biegowe), typu shimano HG50 albo tani sram 8-biegowy wytrzymuje w najlepszym wypadku ok. 3 tys. km. Jezeli chodzi o kasetę srama, to nie zrobisz więcej niż 2 tys. (wycinają się ząbki). Pewnie można by jeździc ciut dłużej, ale biegi zaczynają coraz gorzej wchodzić w zwiazku ze zuzyciem uzębienia na kasecie. Łańcuch hg50 albo ig51 zacznie przeskakiwać na dużej tarczy najpóźniej po 4 tys. km (wielokrotnie potwierdzone) i to przejechanych spokojnie po płaskim. No, ale deore to zapewne inna klasa. el kondor - 17:49 piątek, 26 listopada 2010 | linkuj
Opony zmienię jak się zrobi ślisko, zresztą w trekingu nie mam specjalnie wąskich.

6tys to nie jest imponujący przebieg, te zaczynają się powyżej 10tys, do tego napędu wrócę wiosną - zmieniłem go, nie dlatego że jest zjechany, ale żeby oszczędzić mu zimowych warunków i soli, bo to najbardziej zajeżdża napęd - wiec lepiej zimą stosować tańszy.
wilk
- 10:42 piątek, 26 listopada 2010 | linkuj
Napęd zmieniasz na zimowy, a jak z oponami? No bo na szosowych to zimą się raczej nie da jeździć - pierwsze hamowanie i rower idzie w tango. A przebieg napędu deore XT imponujący! el kondor - 09:37 piątek, 26 listopada 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl