Warszawa - Gassy - Cieciszew - Góra Kalwaria - Warszawa
Nadwiślańskimi bocznymi drogami do Góry Kalwarii, całkiem mocno wiało, z powrotem już z wiatrem główną szosą. W stronę Warszawy asfalt jest jeszcze gorszy niż w drugą, momentami bardzo to przeszkadza. Parę lat temu remontowano tą drogę, ale na jakiś dziwnych zasadach, tak więc teraz jest przeplatanka gładkiej jak stół nawierzchni z mocnymi dziurami, wstyd że takie drogi jeszcze istnieją w rejonie stolicy.
Zapraszam też na właśnie ukończoną relację i zdjęcia z wyprawy do Ziemi Świętej
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Nadwiślańskimi bocznymi drogami do Góry Kalwarii, całkiem mocno wiało, z powrotem już z wiatrem główną szosą. W stronę Warszawy asfalt jest jeszcze gorszy niż w drugą, momentami bardzo to przeszkadza. Parę lat temu remontowano tą drogę, ale na jakiś dziwnych zasadach, tak więc teraz jest przeplatanka gładkiej jak stół nawierzchni z mocnymi dziurami, wstyd że takie drogi jeszcze istnieją w rejonie stolicy.
Zapraszam też na właśnie ukończoną relację i zdjęcia z wyprawy do Ziemi Świętej
Dane wycieczki:
DST: 56.60 km AVS: 23.42 km/h
ALT: 122 m MAX: 40.10 km/h
Temp:5.0 'C
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!