Góra Kalwaria
Poniedziałek, 22 listopada 2010
· Komentarze(0)
Warszawa - Gassy - Cieciszew - Góra Kalwaria - Warszawa
Nadwiślańskimi bocznymi drogami do Góry Kalwarii, całkiem mocno wiało, z powrotem już z wiatrem główną szosą. W stronę Warszawy asfalt jest jeszcze gorszy niż w drugą, momentami bardzo to przeszkadza. Parę lat temu remontowano tą drogę, ale na jakiś dziwnych zasadach, tak więc teraz jest przeplatanka gładkiej jak stół nawierzchni z mocnymi dziurami, wstyd że takie drogi jeszcze istnieją w rejonie stolicy.
Zapraszam też na właśnie ukończoną relację i zdjęcia z wyprawy do Ziemi Świętej
Nadwiślańskimi bocznymi drogami do Góry Kalwarii, całkiem mocno wiało, z powrotem już z wiatrem główną szosą. W stronę Warszawy asfalt jest jeszcze gorszy niż w drugą, momentami bardzo to przeszkadza. Parę lat temu remontowano tą drogę, ale na jakiś dziwnych zasadach, tak więc teraz jest przeplatanka gładkiej jak stół nawierzchni z mocnymi dziurami, wstyd że takie drogi jeszcze istnieją w rejonie stolicy.
Zapraszam też na właśnie ukończoną relację i zdjęcia z wyprawy do Ziemi Świętej


