Bałtyk - Bieszczady Tour

Czwartek, 19 sierpnia 2010 · Komentarze(16)
Bałtyk - Bieszczady Tour

W sobotę startuję w wyścigu Bałtyk - Bieszczady Tour. Mamy zamiar jechać jak najdłużej wspólnie z Transatlantykiem, jak to wypali na trasie - zobaczymy :))
Trasa mordercza, ukończenie wyścigu (trzeba się zmieścić w limicie czasowym 72h) będzie dużym sukcesem - to mój jedyny cel, walczyć o miejsca nie zamierzam.
Zainteresowanych zapraszam na relację on-line na stronie wyścigu, podobno ma być dość dokładna, mamy nawet wieźć w tym celu lokalizatory GPS:
http://1008.pl

Komentarze (16)

Choć nie ma jeszcze opisu (a nie mogę się go doczekać) to do gratulacji się szczerze i serdecznie dołączam. BRAWO! :D

aard 18:44 wtorek, 24 sierpnia 2010

Gratuluję! To niesamowite taki dystans.

pustelnik 21:06 poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Gratuluje Michale...pomimo niesprzyjających warunków pogodowych udało Ci się przejechać ten ultramaraton:) Zaskakujesz mnie w sensie pozytywnym coraz bardziej...

misiak2101 20:45 poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Gratulacje, akurat co do Ciebie nie miałem wątpliwości że Ci się uda. Pełen szacun.

kali76 19:25 poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Gratulacje za pokonanie trasy (i samego siebie?) GPS już od kilku godzin w Ustrzykach.

Nowik 15:36 poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Niewiem czy taka dobra pogoda skoro wiatr południowy w niedziele wiał...do tego upał dodać i pogoda staje się wręcz uciążliwa...

misiak2101 15:33 poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Siedzimy na montażu przy Lambdach i obserwujemy z zpartym tchem. Wskazania gps'a rzeczywiście fajne. Szkoda, że wóz transmisyjny nawalił i relacji live nie będzie.

Nowik 14:56 sobota, 21 sierpnia 2010

pogode macie dobra to wyniki beda lepsze

heniek f 08:09 sobota, 21 sierpnia 2010

Swinoujscie - Ustrzyki (bo chyba taka jest właśnie trasa maratonu) w 72 godz - to dla mnie czysty surrealizm. Z czego, na miłosc boską, trzeba mieć zrobiony cały organizm (łącznie z głową i psychiką), żeby być zdolnym do pokonania takiej trasy w zaledwie 3 doby??? Zadaję to pytanie całkiem serio - jestem ciekaw odpowiedzi, jeżeli ktoś zna odpowiedź.

el kondor 19:53 piątek, 20 sierpnia 2010

Dzieki wszystkim :)

wilk 03:51 piątek, 20 sierpnia 2010

Jak zwykle życzę powodzenia. Ja raczej na taki wyścig się w życiu nie wybiorę.
No ale 250 lub nawet 300 w tym roku może jeszcze zaatakuję :)

madman 17:13 czwartek, 19 sierpnia 2010

Bede trzymał kciuki ... zycze jak najwiecej wiatru w plecy:)

misiak2101 16:31 czwartek, 19 sierpnia 2010

Oby wiatr wam sprzyjał.
Powodzenia

bloom 16:30 czwartek, 19 sierpnia 2010

Powodzenia! Sporo Was tam jedzie. I nawet jeden tamdem jest!

rammzes 16:21 czwartek, 19 sierpnia 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!