Do pracy
A pod pracą urwało mi się w czasie jazdy...siodełko. Myślałem, że to pękła sztyca - ale okazało się że to tylko śruba od siodła, nie wiem jakim cudem - ale pękła; dobrze że nie stało się na trasie wyjazdu w Alpach. Powrót już metrem, bo i padać mocno zaczęło.
Komentarze
A pod pracą urwało mi się w czasie jazdy...siodełko. Myślałem, że to pękła sztyca - ale okazało się że to tylko śruba od siodła, nie wiem jakim cudem - ale pękła; dobrze że nie stało się na trasie wyjazdu w Alpach. Powrót już metrem, bo i padać mocno zaczęło.
Dane wycieczki:
DST: 8.10 km AVS: 24.30 km/h
ALT: 38 m MAX: 34.50 km/h
Temp:13.0 'C
Komentarze
W takich sytuacjach człowiek uświadamia sobie ile rzeczy może się w czasie wypadu albo wyprawy zepsuć. I przynajmniej ja zaczynam się niepokoić ;D.
serwecz - 16:47 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!