wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 305133.17 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.27%)
  • Czas na rowerze: 555d 23h 11m
  • Prędkość średnia: 22.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 26 lipca 2024Kategoria >100km, >200km, Canyon 2024, Wypad
Rano ze względu na wysokość dość chłodno, koło 10-11'C, ale widać że czeka nas kolejny piękny dzień. Wjeżdżamy do Niemiec, sprawnie zaliczamy Fichtelberg.


Byliśmy tu z Marzeną 10 lat temu (i to była nasza pierwsza wspólna trasa), wtedy jechaliśmy w odwrotnym kierunku - z Niemiec do Pragi. Teraz ponadto dalszą trasę mamy atrakcyjniejszą - do Drezna jedziemy głównie bocznymi drogami, na których roi się od ładnych widoków. Górki kończą się tak ze 30km przed Dreznem - i czeka nas kolejne piękne miasto. Robimy rundkę po centrum oglądając Dresdener Zwinger i katedrę, następnie przejeżdżamy do pięknych ogrodów, po czym przerzucamy się na drugą stronę Łaby by zobaczyć awangardową dzielnicę.





Ale to nie był koniec atrakcji na dzisiaj - z Drezna jadąc wygodną drogą rowerową wzdłuż Łaby kierujemy się do największej atrakcji Saksonii, czyli Parku Narodowego Szwajcarii Saksońskiej. 10 lat temu z Marzeną też przez ten park przejeżdżaliśmy, ale omijając jego serce, czyli rejon Basteibrucke i przełom Łaby. A jest co oglądać - niezwykłe formacje skalne, głębokie wąwozy, które można pokonać na rowerze robią ogromne wrażenie.






Warto tu też napisać o realiach podróżowania rowerem po Niemczech. Infrastruktura rowerowa jest na naprawdę wysokim poziomie, było to widać szczególnie dobrze w samym Dreznie - tam drogi rowerowe buduje się po to by rowerzystom ułatwić jazdę, a nie jak w Polsce by ich wyrzucić z jezdni. I daje to duży efekt - jak na miasto tej wielkości ruch samochodowy w centrum jest niewielki, a rowerzystów całe tłumy i są równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego.

Natomiast jadąc na rowerze całkowitą porażką jest system kaucji za plastikowe butelki i puszki. Kaucje są bardzo wysokie (25 centów, czyli ponad 1zł za dowolnych rozmiarów butelkę czy puszkę) i funkcjonuje to tak, że w większych marketach są automaty  do zwrotu, ale nie jest to wcale normą, np. w Netto nie było w ogóle takiego automatu, a w Lidlu był tylko do butelek, ale już nie do puszek. Ale z takiego automatu dostajemy nie pieniądze - a kwitek, z którym musimy iść do kasy, kolejny raz stać w kolejce (a te w Niemczech są dużo dłuższe niż w Polsce, bo nie ma tu kas samoobsługowych, a kasjerów mało). Ale co najgorsze - kwitki z danego automatu do butelek są ważne tylko w tym konkretnym sklepie, co już uważam za zwykłe złodziejstwo. Więc kupując wodę, po przelaniu jej do bidonów nie możemy oddać do automatu i później bez stania w kolejce uzyskać zwrot w kolejnym sklepie. Więc efekt jest taki, że wyrzuca się w błoto ileś pieniędzy na kaucje, a butelki wywala, bo stanie drugi raz w kolejce przy dystansach po 200km odpada całkowicie - i tak się na zakupy traci mnóstwo czasu. 

Zdjęcia z wyjazdu
Dane wycieczki: DST: 217.78 km AVS: 23.05 km/h ALT: 2556 m MAX: 70.47 km/h Temp:20.0 'C

Komentarze
Byłem na Słowacji i to info o tym, ze można oddać butelki w dowolnym sklepie jest nieprawdziwe. Kwitków za butelki z jednego Lidla nie przyjmowali w kolejnym, więc jest to to samo co w Niemczech.
wilk
- 19:50 czwartek, 15 sierpnia 2024 | linkuj
A po stawać w kolejce jak się ma tylko paragon do oddania ? To trwa kilka sekund i kasjerzy bez problemu w przerwie między jednym, a drugim klientem, biorą paragon i oddają kaucje. Nigdy nie miałem z tym problemu, ani żaden kasjer, czy klient w kolejce,
dornfeld
- 21:44 środa, 31 lipca 2024 | linkuj
Potwierdzam:), bo w zeszłym roku w okolicach Bad Schandau spędziłem tydzień urlopu pieszo i z rowerem. Szwajcaria Saksońska jest piękna i jazda tam na rowerze jest przyjemna, choć podjazdy są czasami dość znaczne
mallutky
- 12:14 środa, 31 lipca 2024 | linkuj
Taki zachodni porządny kraj te Niemcy a z tymi kaucjami to lipa, z tego co piszesz. Ciekawe jak będzie to wyglądało u nas. Ja bywam często na Słowacji i tam jest tak, że kwitek z automatu danego sklepu jest ważny w innych sklepach tej samej sieci. Kupiłeś w lidlu, przelałeś, oddałeś butelke i wziąłeś kwit a potem przy następnych zakupach w innym lidlu oddajesz kwit.
krzychuprorok
- 06:48 środa, 31 lipca 2024 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl