Środa, 18 sierpnia 2021
MRDP
Już w najbliższą sobotę o 12 startuje ultra "olimpiada", czyli rozgrywany raz na 4 lata MRDP - zdecydowanie najcięższy polski ultramaraton, na który wielu zawodników szykowało się cały rok, a niejeden i dłużej ;). Zapraszam wszystkich do kibicowania, zmagania zawodników będzie można śledzić na bardzo przyzwoitym monitoringu, oferującym sporo różnych statystyk:
https://www.followmychallenge.com/live/mrdp2021/solo-open/
Tradycyjnie dla MRDP będzie też relacja SMS:
https://mrdp.pl/relacja-online
Już w najbliższą sobotę o 12 startuje ultra "olimpiada", czyli rozgrywany raz na 4 lata MRDP - zdecydowanie najcięższy polski ultramaraton, na który wielu zawodników szykowało się cały rok, a niejeden i dłużej ;). Zapraszam wszystkich do kibicowania, zmagania zawodników będzie można śledzić na bardzo przyzwoitym monitoringu, oferującym sporo różnych statystyk:
https://www.followmychallenge.com/live/mrdp2021/solo-open/
Tradycyjnie dla MRDP będzie też relacja SMS:
https://mrdp.pl/relacja-online
Parę słów o wyścigu, bo jest to impreza zupełnie inna od wszystkich polskich ultra. Cały ten wyścig "robi" rzeźnicki limit, czyli 10 dni na pokonanie 3200km, więc by ukończyć imprezę należy mieć średnią minimum 320km/24h, na takiej trasie jest to bardzo wysoko zawieszona poprzeczka.
Parafrazując Króla Sedesów "Przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale tej trasy nie oszukasz" :P. Ten maraton bezlitośnie obnaży każdą słabość zawodników, to kto się solidnie przygotował, a kto jedynie opierniczał, kto ma sensowną strategię, a kto pojechał na pałę. To nie jest impreza, którą jak wiele innych imprez można przejechać samą silną głową, czy śpiąc po 10h. Tu trzeba mieć zarówno mocną nogę, dobre przygotowanie logistyczno-sprzętowe i żelazną psychikę. To musi być ten duch jakiego mieli w sobie żołnierze Armii Czerwonej na paradzie zwycięstwa w 1945 po rozgromieniu Niemiec w najstraszniejszej z wojen, a kolejne kilometry mają padać jak padały hitlerowskie sztandary na Placu Czerwonym ;)
https://www.youtube.com/watch?v=fMCx7UcdVP4&t=14s...
https://www.youtube.com/watch?v=fMCx7UcdVP4&t=14s...
Osobiście staruję w MRDP po raz trzeci, plan minimum to ukończenie imprezy, plan maksimum - poprawienie mojego rekordu trasy z 2013, czyli 8 dni 14h i 16min. To będzie niesłychanie trudne, bo lat nie ubywa, a tegoroczna trasa jest o ok. 3h dłuższa od tej z 2013. Ale planować sobie można wiele, papier jest cierpliwy, na takiej trasie może spaść na człowieka tyle niespodziewanych sytuacji, które błyskawicznie rozwalą każde przedstartowe założenie. Najbardziej obawiam się kontuzji, bo przy takim obłożeniu kilometrami i wielogodzinnej jeździe o nią nietrudno
Dane wycieczki:
DST: 0.00 km AVS: km/h
ALT: m MAX: 0.00 km/h
Temp: 'C
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!