wilk
Warszawa
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 307720.00 km
  • Km w terenie: 837.00 km (0.27%)
  • Czas na rowerze: 560d 11h 19m
  • Prędkość średnia: 22.76 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Zaprzyjaźnione strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wilk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 12 stycznia 2020Kategoria >100km, >200km, Canyon 2020, Wypad
Tour de WOŚP - dzień 3

W niedzielę jest Finał WOŚP, więc i wtedy startuje nasz maraton. Pobudka już o 6, mamy dowiezione śniadanie, przygotowania sprzętu i koło 7.30 jesteśmy w oddalonej o kilka ledwie kroków hali widowiskowej Oaza, gdzie się odbywa kórnicki finał WOŚP. Nasz grupa na pierwszy z 3 przewidzianych dystansów, czyli 110km startuje jako ostatnia o 7.45, mamy w składzie nawet velomobil ;). Pogoda zupełnie odmienna od wczorajszej, wkrótce po starcie wychodzi słońce, drogi są suche, miejscami widać nawet zalodzenia, temperatura koło 0.


Jechało się przyjemnie, tempo sensowne, koło 26-27km/h, sporo lasów. Ale to były miłe złego początki, bo wszystko się zmieniło po zawróceniu na zachód, druga część trasy prowadziła terenami niemal bezleśnymi i tutaj wiatr mocno już masakrował, a odczuwalna temperatura sporo spadła; grupki się szybko porwały. Tak więc na metę wszyscy docierają z dużą ulgą, niby dystans nie tak wielki, ale ta końcówka nieźle przeczesała ludzi.

W bazie, w ciepełku i po zjedzeniu makaronu defetyzm sieje się na całego, ekipa Sanatorium już obmyśla jak tu się wycofać z ostatniego dystansu ;)


Następny w kolejce był dystans 25km, ten miał zupełnie inne oblicze niż 100km, szybko nastąpiło mocne szarpnięcie, sporo ponad 30km/h, kto się utrzymał to czerpał z grupowej jazdy, kto nie to musiał sam walczyć z wiatrem. Ja co prawda dojechałem w tej ostro tnącej grupce, ale widziałem, że parę osób było trochę zdegustowanych takim stylem jazdy.

Natomiast po tym dystansie defetyzm był już na całego, z tych co planowali jechać wszystkie trzy dystanse zostało już bardzo niewielu, razem z Gosią też ulegliśmy, oddaliśmy trackery i odebraliśmy medale. Ale po rozmowie z Achomem, Waldkiem i Pirzu, którzy mocno Gosię zachęcali do dalszej jazdy - ruszyło nas sumienie i jednak ruszyliśmy razem z nimi na trasę ;)). I to była dobra decyzja, bo całkiem fajna to była jazda. tempo już spokojne, wiatr też zmalał, do tego ładny zachód słońca na trasie. Już nocą dojechaliśmy pod podświetlony zamek w Kórniku


Jednym słowem - bardzo udana impreza, świetnie zorganizowana, udało się w ten sposób zebrać ponad 15tys zł na rzecz WOŚP. Po maratonie jeszcze krótki kawałek za Kórnik i rozkładam biwak w lesie za Zaniemyślem.


Zdjęcia

Dane wycieczki: DST: 209.70 km AVS: 25.47 km/h ALT: 575 m MAX: 41.30 km/h Temp:3.0 'C

Komentarze
Ależ on to tłumaczył nieraz, publikował swoje dochody, nawet w sądzie były sprawy itd. Naprawdę się łudzisz, że nieważne jak byłby wielki stopień przejrzystości ludzi to by hejterów przekonał?

Postaw się w jego sytuacji, robi coś, żeby dzieciom pomagać i rzeczywiście pomógł tysiącom, niejedno życie ludzkie uratował sprzęt, który on załatwił. I jest za to szczuty przez ludzi pełnych nienawiści, w tym gronie jego hejterów nie ma nikogo przyzwoitego, nikogo poważnego, jedynie największe prawicowe oszołomy, które zieją nienawiścią nie tylko w jego sprawie. To i nie dziwne, że mu nieraz puszczają nerwy.
wilk
- 21:17 poniedziałek, 27 stycznia 2020 | linkuj
Nie twierdzę, że powinien robić wszystko za darmo. Twierdzę natomiast, że nie ma przejrzystości i jawności w tym temacie, a gwałtowne i emocjonalne reakcje Jurija tylko nakręcają spiralę podejrzeń i nieufności.
mors
- 20:04 poniedziałek, 27 stycznia 2020 | linkuj
Bo nie ma żadnych dowodów ile i gdzie sobie przytulił. Jest tylko hejtowanie na maksa, dlatego tylko, że ma poglądy polityczne jakie ma i często je wyraża. Gdyby miał poglądy prawicowe to by go nie hejtowali w ogóle, albo uderzenie przyszłoby z lewej strony. Bo jest hejtowany ze względu na poglądy, a nie to czy coś korzysta. Osobiście uważam, że osoba prowadząca duże przedsięwzięcie powinien dobrze zarabiać, bo zasługuje na to. A skala działalności WOŚP jest taka, że nie da się tego z pracą zawodową pogodzić.
wilk
- 09:48 poniedziałek, 27 stycznia 2020 | linkuj
A czy ja neguję, że dzieciom robi się dobro?

Problem w tym, że dla niektórych Owsienko to taki "świecki święty", nietykalny i niepodlegający krytyce, obojętnie ile by z tego dla siebie przytulił i jak pokrętnie by się wymigiwał od odpowiedzi...
mors
- 21:28 niedziela, 26 stycznia 2020 | linkuj
Zadowolone to będą dzieci na które idą te pieniądze w zdecydowanej większości. Ale co poniektórzy wolą zawsze szukać dziury w całym, poczytaj sobie te tysiące opinii dzieci i ich rodziców, którym sprzęt ufundowany przez WOŚP uratował zdrowie lub nawet życie
wilk
- 11:48 sobota, 25 stycznia 2020 | linkuj
Prezes spółki "Złoty Melon" będzie zadowolony. ;))
mors
- 09:30 sobota, 25 stycznia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl