Wtorek, 24 lipca 2018
Wszystkich zainteresowanych ultramaratonami zapraszam do śledzenia zmagań na wyścigu NorthCape 4000. Wyścig startuje w sobotę 28 lipca o godz 8. Trasa wyścigu prowadzi znad jeziora Garda we Włoszech aż na Nordkapp w Norwegii - czyli najbardziej na północ wysunięte miejsce w Europie, położone już powyżej 71 równoleżnika.
Jest to wyścig typu samowystarczalnego, pomoc zewnętrzna typu samochody ze wsparciem czy pomoc znajomych jest zabroniona, wolno korzystać z wszystkich ogólnodostępnych miejsc komercyjnych - typu sklepy, hotele, warsztaty rowerowe itd.; jednym słowem klasyczne reguły samowystarczalności stosowane na wielu tego typu imprezach.
Trasa wyścigu to aż 11 państw i 4 Punkty Kontrolne. Start wyścigu to Arco nad Gardą we Włoszech, PK1 jest w czeskiej Pradze, PK2 w Warszawie (w samym Pałacu Kultury ;)), PK3 w Tallinie, PK4 w Rovaniemi w wiosce Świętego Mikołaja, no i meta na Nordkappie w Norwegii. Cała trasa liczy ok. 4300km i 30000m w pionie, więc to już bardzo poważne wyzwanie kolarskie. Równie wielkim wyzwaniem jak dystans może się okazać pogoda, bo trasa zaczyna się w strefie klimatu śródziemnomorskiego wśród palm rosnących nad Gardą, a kończy się na Przylądku Północnym w strefie subpolarnej, gdzie poza trawami i mchami nic już nie rośnie ;). W zeszłorocznej edycji w Laponii zawodnicy trafiali nawet na temperatury lekko poniżej 0. Wyścig prowadzi również długi odcinek po Polsce, aż 900km - od przełęczy Okraj aż po Suwałki, w zdecydowanej większości osobiście go zaprojektowałem pod kątem w miarę dobrych asfaltów i mało ruchliwych dróg, choć PK w Warszawie wymusza wjazd do wielkiej aglomeracji warszawskiej, co nie będzie za przyjemne po 1500km w nogach.
W wyścigu będzie mocna reprezentacja z Polski, pojedzie 6 osób - Marceli Byczek, Łukasz Mirowski, Stanisław Piórkowski, Maciej Skowronek, Karol Wróblewski i ja. Wielkim polskim faworytem jest Karol Wróblewski, którego obstawiam nawet w rywalizacji o zwycięstwo w całej imprezie. W tym roku wielka forma, Karol wygrywa niemal każdy ultramaraton w którym jedzie, prowadzi w cyklu PP Ultra, zwyciężył w najdłuższym w tym roku w Polsce maratonie Piękny Zachód w wersji 1900km.
Śledzić zawodników można będzie na stronie maratonu http://www.northcape4000.com/en/live-event
Monitoring ma się odbywać za pomocą aplikacji monitorującej, którą uczestnicy będą mieli zainstalowaną na telefonach, co budzi spore obawy o jakość tego monitoringu, bo telefony do niezawodnych urządzenie nie należą, a i zasilanie na tak długiej trasie będzie pewnym wyzwaniem. Ale miejmy nadzieję, że będzie to działać dobrze jak zapewniają organizatorzy.
Moje cele na wyścigu - jeśli uda mi się przekroczyć 300km/dzień start uznam za bardzo udany, jeśli będzie poniżej 250km - to słabizna ;).
Komentarze
Jest to wyścig typu samowystarczalnego, pomoc zewnętrzna typu samochody ze wsparciem czy pomoc znajomych jest zabroniona, wolno korzystać z wszystkich ogólnodostępnych miejsc komercyjnych - typu sklepy, hotele, warsztaty rowerowe itd.; jednym słowem klasyczne reguły samowystarczalności stosowane na wielu tego typu imprezach.
Trasa wyścigu to aż 11 państw i 4 Punkty Kontrolne. Start wyścigu to Arco nad Gardą we Włoszech, PK1 jest w czeskiej Pradze, PK2 w Warszawie (w samym Pałacu Kultury ;)), PK3 w Tallinie, PK4 w Rovaniemi w wiosce Świętego Mikołaja, no i meta na Nordkappie w Norwegii. Cała trasa liczy ok. 4300km i 30000m w pionie, więc to już bardzo poważne wyzwanie kolarskie. Równie wielkim wyzwaniem jak dystans może się okazać pogoda, bo trasa zaczyna się w strefie klimatu śródziemnomorskiego wśród palm rosnących nad Gardą, a kończy się na Przylądku Północnym w strefie subpolarnej, gdzie poza trawami i mchami nic już nie rośnie ;). W zeszłorocznej edycji w Laponii zawodnicy trafiali nawet na temperatury lekko poniżej 0. Wyścig prowadzi również długi odcinek po Polsce, aż 900km - od przełęczy Okraj aż po Suwałki, w zdecydowanej większości osobiście go zaprojektowałem pod kątem w miarę dobrych asfaltów i mało ruchliwych dróg, choć PK w Warszawie wymusza wjazd do wielkiej aglomeracji warszawskiej, co nie będzie za przyjemne po 1500km w nogach.
W wyścigu będzie mocna reprezentacja z Polski, pojedzie 6 osób - Marceli Byczek, Łukasz Mirowski, Stanisław Piórkowski, Maciej Skowronek, Karol Wróblewski i ja. Wielkim polskim faworytem jest Karol Wróblewski, którego obstawiam nawet w rywalizacji o zwycięstwo w całej imprezie. W tym roku wielka forma, Karol wygrywa niemal każdy ultramaraton w którym jedzie, prowadzi w cyklu PP Ultra, zwyciężył w najdłuższym w tym roku w Polsce maratonie Piękny Zachód w wersji 1900km.
Śledzić zawodników można będzie na stronie maratonu http://www.northcape4000.com/en/live-event
Monitoring ma się odbywać za pomocą aplikacji monitorującej, którą uczestnicy będą mieli zainstalowaną na telefonach, co budzi spore obawy o jakość tego monitoringu, bo telefony do niezawodnych urządzenie nie należą, a i zasilanie na tak długiej trasie będzie pewnym wyzwaniem. Ale miejmy nadzieję, że będzie to działać dobrze jak zapewniają organizatorzy.
Moje cele na wyścigu - jeśli uda mi się przekroczyć 300km/dzień start uznam za bardzo udany, jeśli będzie poniżej 250km - to słabizna ;).
Dane wycieczki:
DST: 0.00 km AVS: km/h
ALT: m MAX: 0.00 km/h
Temp: 'C
Komentarze
Zdrowia i sił życzę.
P.S. Czyli zaczyna się Nordkapp 2018, a z Nordkapp 2017 dalej nie ma relacji czy coś przegapiłem? SROMotnik - 13:34 piątek, 27 lipca 2018 | linkuj
P.S. Czyli zaczyna się Nordkapp 2018, a z Nordkapp 2017 dalej nie ma relacji czy coś przegapiłem? SROMotnik - 13:34 piątek, 27 lipca 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!