Szkoda tylko, ze ty pociskasz na moim blogu 100x tyle co ja na twoim. ;))
mors 00:22 piątek, 8 grudnia 2017
Szukaj gdzie indziej pożywienia trollu
wilk 15:19 środa, 6 grudnia 2017
Ale latem sie nie liczy, a zima brak termosa to nie ideologia a wymierna korzysc.
mors 14:49 środa, 6 grudnia 2017
A ja przejechałem na zimnej diecie większość MRDP i całe dni ponad 300km w górach tylko nie dorabiam do tego idiotycznej ideologii.
wilk 23:13 wtorek, 5 grudnia 2017
Z wrodzonego lenistwa przestalem sie wysilac.
mors 21:40 wtorek, 5 grudnia 2017
Ale faktem jest, ze jedyna wycieczke w gory i z powrotem na wlasnych kolach popelnilem na Zimnej Diecie. :)
I pewnie tylko z powodu wrodzonej skromności, żeby innych nie zawstydzać przestałeś średnie wpisywać?
wilk 14:58 wtorek, 5 grudnia 2017
Ale to bylo jeszcze przed epoka Zimnej Diety, teraz byloby znacznie lepiej. :))
mors 21:32 poniedziałek, 4 grudnia 2017
Ale jesteś wielki Morsie, średnia 24km/h, świat przed Tobą klęczy na kolanach!
wilk 22:10 niedziela, 3 grudnia 2017
Sam jestes w plecy - pisalem o trasach typu wte i nazad. :p
mors 20:04 niedziela, 3 grudnia 2017
...z orkanem w plecy ;))
wilk 18:50 niedziela, 3 grudnia 2017
Przykro mi, ale pare razy mialem srednia ok. 24 na trasach rzedu 50-100 km. :p
mors 17:08 niedziela, 3 grudnia 2017
Co dla mnie jest cieplym posilkiem, dla Ciebie jest mrożonką. :)
To co mamy powiedzieć o Tobie Morsie? Parafrazując znaną polską komedię - co dla Ciebie jest sufitem to dla mnie jest podłogą ;)). Pogadamy jak kiedyś uda Ci się na 60km wyciągnąć taką emerycką średnią ;))
wilk 10:32 niedziela, 3 grudnia 2017
W tych czasach to nawet wilki schodza na psy...
mors 23:16 sobota, 2 grudnia 2017