Ściana Wchodnia 9
Niedziela, 18 czerwca 2017
· Komentarze(1)
Kategoria Canyon 2017, Wyprawa
Ściana Wschodnia - dzień 9
Zapraszam na zdjęcia z naszej wspólnej wraz z Kotem wyprawy Ścianą Wschodnią. Ruszyliśmy z Suwałk, jadąc wzdłuż naszej wschodniej granicy aż do Medyki. Tam wjechaliśmy na Ukrainę i przez przełęcz Użocką dojechaliśmy na Słowację. Końcówka trasy to polskie Bieszczady (niestety już częściowo w deszczu) i meta w Przemyślu, w sumie ok. 1200km. Tereny świetne na rower - przede wszystkim pustka i spokój. Ukraina to taki swoisty skansen, wygląda jak Polska przed 30 laty, wiele dziurawych dróg, ale i wiele atutów, które polskie tereny już bezpowrotnie utraciły. W kontraście z tym polskie Bieszczady, dalej piękne, ale już z mocnym piętnem komercji, a wraz z tą tysiące samochodów w rejonie. Relacja na razie na blogu u Kota ;))
Zdjęcia ze Ściany Wschodniej
Zapraszam na zdjęcia z naszej wspólnej wraz z Kotem wyprawy Ścianą Wschodnią. Ruszyliśmy z Suwałk, jadąc wzdłuż naszej wschodniej granicy aż do Medyki. Tam wjechaliśmy na Ukrainę i przez przełęcz Użocką dojechaliśmy na Słowację. Końcówka trasy to polskie Bieszczady (niestety już częściowo w deszczu) i meta w Przemyślu, w sumie ok. 1200km. Tereny świetne na rower - przede wszystkim pustka i spokój. Ukraina to taki swoisty skansen, wygląda jak Polska przed 30 laty, wiele dziurawych dróg, ale i wiele atutów, które polskie tereny już bezpowrotnie utraciły. W kontraście z tym polskie Bieszczady, dalej piękne, ale już z mocnym piętnem komercji, a wraz z tą tysiące samochodów w rejonie. Relacja na razie na blogu u Kota ;))
Zdjęcia ze Ściany Wschodniej


