Majówka 2
Środa, 17 maja 2017
· Komentarze(0)
Kategoria >100km, >200km, Canyon 2017, Wypad
Majówka - dzień 2
Początek dnia to górki Roztocza, zaliczam dwie ostrzejsze ścianki powyżej 300m. Nawierzchnie pozostawiają wiele do życzenia, ale jest to cena, którą warto zapłacić za minimalny ruch samochodowy. Ten rejon południowo-wschodniej Polski to jedno z miejsc z najmniejszą w kraju gęstością zaludnienia - co widać od razu na drogach, kontrast do wprost zawalonego metalowymi puszkami Mazowsza jest wielki. Przez pierwszą część dnia jadę pod wiatr, który w nocy zmienił się na wschodni, ale psychicznie jestem dobrze nastawiony, bo wiem że po nawrotce zacznie mi znów pomagać. W Gorajcu wjeżdżam na trasę tegorocznego Pięknego Wschodu, postanowiłem sobie ten fajny kawałek przejechać na spokojnie i w dobrej pogodzie. No i był to dobry pomysł, bo ekstra się jechało, a po nawrocie pod ukraińską granicą doszedł dodatkowo wiatr w plecy. Za Cieszanowem wyraźnie się wypłaściło, jadę długim pasem łąk, nocuję w lesie ok. 20km za Tarnogrodem.
Zdjęcia
Początek dnia to górki Roztocza, zaliczam dwie ostrzejsze ścianki powyżej 300m. Nawierzchnie pozostawiają wiele do życzenia, ale jest to cena, którą warto zapłacić za minimalny ruch samochodowy. Ten rejon południowo-wschodniej Polski to jedno z miejsc z najmniejszą w kraju gęstością zaludnienia - co widać od razu na drogach, kontrast do wprost zawalonego metalowymi puszkami Mazowsza jest wielki. Przez pierwszą część dnia jadę pod wiatr, który w nocy zmienił się na wschodni, ale psychicznie jestem dobrze nastawiony, bo wiem że po nawrotce zacznie mi znów pomagać. W Gorajcu wjeżdżam na trasę tegorocznego Pięknego Wschodu, postanowiłem sobie ten fajny kawałek przejechać na spokojnie i w dobrej pogodzie. No i był to dobry pomysł, bo ekstra się jechało, a po nawrocie pod ukraińską granicą doszedł dodatkowo wiatr w plecy. Za Cieszanowem wyraźnie się wypłaściło, jadę długim pasem łąk, nocuję w lesie ok. 20km za Tarnogrodem.
Zdjęcia


