Chynów
Czwartek, 26 stycznia 2017
· Komentarze(0)
Kategoria Wycieczka, Canyon 2017
Pętla do Chynowa.
Wreszcie trochę ładnej pogody, dzięki czemu mogłem pierwszy raz w tym roku wyskoczyć na szosę. Słonecznie, lekki mróz i suche szosy - jechało się całkiem przyjemnie. Z kondycją po 2 miesiącach praktycznie bez roweru słabiutko, odcięło mnie w końcówce, ale to też efekt tego że nic na trasie nie jadłem, a zimą potrzeba sporo więcej paliwa. Też podmarzłem trochę, przede wszystkim stopy (letnie SPD) i nogi, następnym razem biorę kalesony :)
Wreszcie trochę ładnej pogody, dzięki czemu mogłem pierwszy raz w tym roku wyskoczyć na szosę. Słonecznie, lekki mróz i suche szosy - jechało się całkiem przyjemnie. Z kondycją po 2 miesiącach praktycznie bez roweru słabiutko, odcięło mnie w końcówce, ale to też efekt tego że nic na trasie nie jadłem, a zimą potrzeba sporo więcej paliwa. Też podmarzłem trochę, przede wszystkim stopy (letnie SPD) i nogi, następnym razem biorę kalesony :)


