Szczecinek 3
Niedziela, 16 października 2016
· Komentarze(2)
Szczecinek 3
W nocy lało, rano ciągle popaduje i jest zimno. W tych warunkach odpuściliśmy sobie jazdę nad morze, bo jechanie w deszczu przy 2-3'C to już prawdziwe ekstremum. Postanawiamy dojechać do pobliskiego Szczecinka i stamtąd wrócić pociągiem.
Pociąg do Poznania z przygodami - w Pile dosiadło się kilku kiboli Lecha jadących na mecz do Poznania. Na 5-6 osób mieli duży plecak z butelkami piwa, które cały czas chlali. Szybko się upili, darli gęby cały czas, rycząc same wulgarne kawałki, oczywiście ileś antysemickich sloganów (a Żyda pewnie na oczy nie widzieli) - jednym słowem kibolstwo najgorszego sortu, do którego dociera tylko policyjna pała. Tylko dlaczego zwykli pasażerowie kolei muszą się męczyć jazdą z takim bydłem? Przed Poznaniem wsiadła do pociągu też spora grupa harcerzy, na peronie w Poznaniu coś sobie pośpiewali - kontrast porażający, zupełnie inne światy, na przepite mordy i przekrwione oczy kiboli wysiadających z pociągu przykro było patrzeć.
W nocy lało, rano ciągle popaduje i jest zimno. W tych warunkach odpuściliśmy sobie jazdę nad morze, bo jechanie w deszczu przy 2-3'C to już prawdziwe ekstremum. Postanawiamy dojechać do pobliskiego Szczecinka i stamtąd wrócić pociągiem.
Pociąg do Poznania z przygodami - w Pile dosiadło się kilku kiboli Lecha jadących na mecz do Poznania. Na 5-6 osób mieli duży plecak z butelkami piwa, które cały czas chlali. Szybko się upili, darli gęby cały czas, rycząc same wulgarne kawałki, oczywiście ileś antysemickich sloganów (a Żyda pewnie na oczy nie widzieli) - jednym słowem kibolstwo najgorszego sortu, do którego dociera tylko policyjna pała. Tylko dlaczego zwykli pasażerowie kolei muszą się męczyć jazdą z takim bydłem? Przed Poznaniem wsiadła do pociągu też spora grupa harcerzy, na peronie w Poznaniu coś sobie pośpiewali - kontrast porażający, zupełnie inne światy, na przepite mordy i przekrwione oczy kiboli wysiadających z pociągu przykro było patrzeć.


