Postanowiłem wykorzystać mocny zachodni wiatr obecny w Polsce od paru dni. Cel był więc oczywisty - wschodnia granica, tym razem pojechałem wariantem przez Łuków i Radzyń i dalej aż do Sławatycz. Z wiatrem jechało się elegancko, średnia ponad 30km/h bez większą wysiłku. Ale powrót miałem z Białej Podlaskiej, więc w końcówce musiałem wracać 50km pod wiatr i tu już tak przyjemnie nie było ;). Wyjazd udany, szkoda tylko, że dalej mnie męczy ból kolana, choć mam nadzieję, że już doszedłem do przyczyn go wywołujących.
Komentarze
Dane wycieczki:
DST: 262.90 km AVS: 29.16 km/h
ALT: 454 m MAX: 51.20 km/h
Temp:11.0 'C
Komentarze
Brak zdjęć każe zwątpić, czy naprawdę był. ;)) Albo był, ale nie chciał psuć sobie średniej. ;)
mors - 23:28 niedziela, 15 listopada 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!