Chynów

Wtorek, 3 listopada 2015 · Komentarze(9)
Kategoria Canyon, Wycieczka
Pętla do Chynowa. Powrót już nocą (dzień już bardzo krótki, tuż po 16 robi się ciemno). Po zachodzie słońca temperatura bardzo szybko spadał, na łąkach pod Piasecznem było ledwie 5 stopni, więc nieźle zmarzłem, bo byłem lekko ubrany

Komentarze (9)

Sam ujawniałeś, więc nie miałem podstaw przypuszczać, że to teraz dla Ciebie problem. No ale skoro tak to odbierasz, to przepraszam.

mors 22:43 niedziela, 8 listopada 2015

Żartowanie że Warszawa to Azja, a Poznań to szwabskie terytorium - to co innego niż chamskie uwagi do czyjegoś nazwiska. I bądź łaskaw się od mojego nazwiska odpieprzyć, nie Twój interes jak mam na nazwisko; nie piłem z Tobą bruderszaftu, żebyś sobie pozwalał na takie uwagi. Przestań wkładać swój wścibski nos w czyjeś prywatne sprawy. Tak to jest jak się trochę za dużo w sieci napisze - zawsze się znajdzie mały, wścibski człowieczek, który węszy gdzie się da.

wilk 19:32 niedziela, 8 listopada 2015

Dziwnie brzmi w Twoim przypadku ironizowanie ze "szwabskości". :)

mors 16:43 niedziela, 8 listopada 2015

A co ma piernik do wiatraka?

wilk 15:40 niedziela, 8 listopada 2015

A Twoje nazwisko to niby jakie? ;))

mors 13:55 niedziela, 8 listopada 2015

A Poznań to szwabskie miasto ;)

wilk 21:49 sobota, 7 listopada 2015

Przecież Warszawa to już w Azji leży ;))

rmk 21:23 sobota, 7 listopada 2015

Różnica w zachodzie słońca między Warszawą a Poznaniem to ledwie 15min. Proszę więc tu nie oczerniać stolicy :))

wilk 15:30 środa, 4 listopada 2015

Tak szybko ciemno? To dlatego, że Warszawa jest bardzo daaaaleko na wschodzie. Nie to co Poznań - tu niemal do 17 jest jasno :)).

Kot 06:38 środa, 4 listopada 2015
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!