Ryga - dzień 1
Koniec października to już nie bardzo termin na wielodniowe wyjazdy, ale jako że miałem parę dni wolnego - postanowiłem wyruszyć do Rygi; do trasy w tym kierunku zachęcił mnie Gavek, który w tym okresie wybierał się do swojego domku w Nowym Dworze.
Trasę do Nowego Dworu zdecydowałem się przejechać w jeden dzień, a jako, że wybrałem ciekawszą opcję wzdłuż wschodniej granicy - czekała mnie długa 350km trasa i to z pełnym bagażem wyprawowym. Ruszam już o 2 w nocy, jezdnie są mokre, ale nie pada, za to mam sprzyjający wiatr. Niestety już po 30km, za Sulejówkiem zaczyna lać i pada koło 3h, aż do świtu, a jest ledwie 4-5 stopni, więc jedzie się mizernie. Do tego zaczynają się kontuzje, w tym nietypowa kontuzja kolana, wynikająca nie z samej jazdy, a z obcierania długich spodni o kolano, która mnie będzie męczyć cały wyjazd. Jednym słowem jedzie się bardzo marnie, a wielka ilość kilometrów pozostałych do Nowego Dworu nie podnosi morale. Za Sokołowem byłem już bardzo bliski wycofania się, sprawdziłem nawet pociągi z Siedlec i Siemiatycz - i postanowiłem pociągnąć jeszcze do Siemiatycz lub Hajnówki. W międzyczasie jednak trochę odżyłem, w Hajnówce gotuję obiad i ruszam na ostatnie 150km. Ściana wschodnia to bardzo przyjemne tereny do jazdy - mały ruch, w tym rejonie niezłe drogi, sporo lasów. Przed Kruszynianami zaliczam ok. 5km szutru, ale dzięki temu nie trzeba jechać przez Białystok lub Supraśl. W Krynkach łapie mnie zmrok, końcówka to boczne drogi pod samą białoruską granicą, niemal całość z nowiutkim asfaltem, więc jedzie się elegancko. Z Gabrielem spotykam się w Kuźnicy i po zakupach ruszamy do jego domku.
A tam cieplutko i to w starym, dobrym stylu - domek jest ogrzewany za pomocą pieca kaflowego, który nie tylko ogrzewa, ale pozwala również na wygodne wysuszenie zamoczonych w czasie deszczu ciuchów, po wielu kilometrach na zimnie bardzo przyjemnie posiedzieć trochę w cieple ;))
Zdjęcia z wyjazdu
Komentarze
Koniec października to już nie bardzo termin na wielodniowe wyjazdy, ale jako że miałem parę dni wolnego - postanowiłem wyruszyć do Rygi; do trasy w tym kierunku zachęcił mnie Gavek, który w tym okresie wybierał się do swojego domku w Nowym Dworze.
Trasę do Nowego Dworu zdecydowałem się przejechać w jeden dzień, a jako, że wybrałem ciekawszą opcję wzdłuż wschodniej granicy - czekała mnie długa 350km trasa i to z pełnym bagażem wyprawowym. Ruszam już o 2 w nocy, jezdnie są mokre, ale nie pada, za to mam sprzyjający wiatr. Niestety już po 30km, za Sulejówkiem zaczyna lać i pada koło 3h, aż do świtu, a jest ledwie 4-5 stopni, więc jedzie się mizernie. Do tego zaczynają się kontuzje, w tym nietypowa kontuzja kolana, wynikająca nie z samej jazdy, a z obcierania długich spodni o kolano, która mnie będzie męczyć cały wyjazd. Jednym słowem jedzie się bardzo marnie, a wielka ilość kilometrów pozostałych do Nowego Dworu nie podnosi morale. Za Sokołowem byłem już bardzo bliski wycofania się, sprawdziłem nawet pociągi z Siedlec i Siemiatycz - i postanowiłem pociągnąć jeszcze do Siemiatycz lub Hajnówki. W międzyczasie jednak trochę odżyłem, w Hajnówce gotuję obiad i ruszam na ostatnie 150km. Ściana wschodnia to bardzo przyjemne tereny do jazdy - mały ruch, w tym rejonie niezłe drogi, sporo lasów. Przed Kruszynianami zaliczam ok. 5km szutru, ale dzięki temu nie trzeba jechać przez Białystok lub Supraśl. W Krynkach łapie mnie zmrok, końcówka to boczne drogi pod samą białoruską granicą, niemal całość z nowiutkim asfaltem, więc jedzie się elegancko. Z Gabrielem spotykam się w Kuźnicy i po zakupach ruszamy do jego domku.
A tam cieplutko i to w starym, dobrym stylu - domek jest ogrzewany za pomocą pieca kaflowego, który nie tylko ogrzewa, ale pozwala również na wygodne wysuszenie zamoczonych w czasie deszczu ciuchów, po wielu kilometrach na zimnie bardzo przyjemnie posiedzieć trochę w cieple ;))
Zdjęcia z wyjazdu
Dane wycieczki:
DST: 355.70 km AVS: 25.87 km/h
ALT: 1422 m MAX: 50.50 km/h
Temp:5.0 'C
Komentarze
Średnia prawie 26 na taki dystansie to "bardzo marna" jazda, dobre ;]
mors - 23:48 wtorek, 3 listopada 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!