Piątek, 31 października 2014Kategoria >100km, Rower szosowy, Wypad
Południowa Wielkopolska - dzień 4
Ostatniego dnia wyjazdu rano nadspodziewanie ciepło, 4-6 stopni, pochmurno, chwilami nawet lekka mżawka, ale padać na szczęście nie zaczęło. Dzień nieciekawy, zdecydowanie za dużo główniejszych dróg, a tymi po południowej Wielkopolsce jeździ się do niczego. To rejon Polski z najwiekszą ilością zakazów jazdy na rowerach, stawia się je tylko po to by wyrzucić rowerzystów z jezdni, oferując w zamian alternatywę w postaci beznadziejnej ścieżki, którą nie da się sensownie jechać, tym bardziej na rowerze szosowym. Takim idealnym tego przykładem był parukilometrowy odcinek między Racotem a Kościanem, gdzie przy drodze była ścieżka ze żwiru. Ale zakaz stał, co kierowców oczywiście prowokuje do trąbienia i czepiania się, a to że taka droga rowerowa na szosówce do jazdy się nie nadaje niewiele ich obchodzi. I takich dróg z zakazami jest w Wielkopolsce wiele, przez co IMO to słabiutki rejon na rower, tereny nudne, głównie rolnicze, myślę że północna Wielkopolska czy Lubuskie będą sporo atrakcyjniejsze; ale na tym polega zabawa w zaliczanie gmin, że trzeba objechac dokładnie całą Polskę ;)
Za to końcówka wyjazdu bardzo przyjemna, w Poznaniu spotkanie z Kotem, która odprowadziła mnie na autobus, razem zrobiliśmy też krótką rundkę po centrum Poznania.
Fotki
Zaliczone gminy - 14 (POGORZELA, Piaski, GOSTYŃ - miasto powiatowe, DOLSK, ŚREM - miasto powiatowe, KRZYWIŃ, Krzemieniewo, Kościan-wieś, KOŚCIAN - miasto powiatowe, CZEMPIŃ, Brodnica, MOSINA, PUSZCZYKOWO, LUBOŃ)
Komentarze
Ostatniego dnia wyjazdu rano nadspodziewanie ciepło, 4-6 stopni, pochmurno, chwilami nawet lekka mżawka, ale padać na szczęście nie zaczęło. Dzień nieciekawy, zdecydowanie za dużo główniejszych dróg, a tymi po południowej Wielkopolsce jeździ się do niczego. To rejon Polski z najwiekszą ilością zakazów jazdy na rowerach, stawia się je tylko po to by wyrzucić rowerzystów z jezdni, oferując w zamian alternatywę w postaci beznadziejnej ścieżki, którą nie da się sensownie jechać, tym bardziej na rowerze szosowym. Takim idealnym tego przykładem był parukilometrowy odcinek między Racotem a Kościanem, gdzie przy drodze była ścieżka ze żwiru. Ale zakaz stał, co kierowców oczywiście prowokuje do trąbienia i czepiania się, a to że taka droga rowerowa na szosówce do jazdy się nie nadaje niewiele ich obchodzi. I takich dróg z zakazami jest w Wielkopolsce wiele, przez co IMO to słabiutki rejon na rower, tereny nudne, głównie rolnicze, myślę że północna Wielkopolska czy Lubuskie będą sporo atrakcyjniejsze; ale na tym polega zabawa w zaliczanie gmin, że trzeba objechac dokładnie całą Polskę ;)
Za to końcówka wyjazdu bardzo przyjemna, w Poznaniu spotkanie z Kotem, która odprowadziła mnie na autobus, razem zrobiliśmy też krótką rundkę po centrum Poznania.
Fotki
Zaliczone gminy - 14 (POGORZELA, Piaski, GOSTYŃ - miasto powiatowe, DOLSK, ŚREM - miasto powiatowe, KRZYWIŃ, Krzemieniewo, Kościan-wieś, KOŚCIAN - miasto powiatowe, CZEMPIŃ, Brodnica, MOSINA, PUSZCZYKOWO, LUBOŃ)
Dane wycieczki:
DST: 155.10 km AVS: 23.68 km/h
ALT: 349 m MAX: 39.90 km/h
Temp:8.0 'C
Komentarze
Południowa wielkopolska nie jest taka nudna, jest tutaj sporo dobrych asfaltów ze znikomym ruchem, a i nawet kilka podjazdów się trafi - ale tylko jak się wie gdzie szukać ;) http://miszol.bikestats.pl/1228575,Szosowa-wycieczka-w-okolicach-czempinia.html :)
Pozdrawiam serdecznie miszol - 22:44 czwartek, 27 listopada 2014 | linkuj
Pozdrawiam serdecznie miszol - 22:44 czwartek, 27 listopada 2014 | linkuj
Jak zwykle imponujące przebiegi. Wycisnąłeś z tych dni wszystko co się dało, choć... takim opisem raczej nikogo do odwiedzenia południowej Wielkopolski nie zachęcisz ;). A przecież na zdjęciach wygląda to wszystko całkiem nieźle.
W swojej kolekcji mam prawie identyczne zdjęcie Grodziska, jak to które zrobiłeś Ty. Popatrz, ile kwiatów było tam jeszcze w połowie września: https://picasaweb.google.com/lh/photo/VgD6l426iAdL7C5trpR-6NMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink .
Do zobaczenia w przyszłym roku! :) Kot - 19:00 środa, 5 listopada 2014 | linkuj
W swojej kolekcji mam prawie identyczne zdjęcie Grodziska, jak to które zrobiłeś Ty. Popatrz, ile kwiatów było tam jeszcze w połowie września: https://picasaweb.google.com/lh/photo/VgD6l426iAdL7C5trpR-6NMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink .
Do zobaczenia w przyszłym roku! :) Kot - 19:00 środa, 5 listopada 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!