Dolny Śląsk 4
Środa, 22 października 2014
· Komentarze(2)
Kategoria >100km, >200km, Rower szosowy, Wypad
Dolny Śląsk - dzień 4
Dziś niestety koniec przyzwoitej pogody - od rana deszcz wisi w powietrzu, jest dużo zimniej, koło 7-8 stopni (i tyle było przez cały dzień). Po 20km koło Chocianowa zaczyna padać - i tak już będzie do końca dzisiejszej jazdy. Dzień fatalny, bardzo rzadko trafia się tak, żeby padało dokładnie cały dzień - a teraz padało bez sekundy przerwy calusieńki dzień. Takie warunki oczywiście zdrowo dają w kość, co innego gdyby do przejechania było ze 100km, ale 200km już nieprzeciętnie wykańcza. Ale udało się to wytrzymać, sprawnie zaliczam rejon Głogowa. Rejon Polkowic i Lubina bardzo uprzemysłowiony, sporo brzydkich kopalni, ale też i całkiem ciekawa, mocno pagórkowata trasa pomiędzy tymi miastami. Lubin tylko przelciałem szybko krajówką z wiatrem, niestety dalsza część krajówki do Prochowic to już porażka, bardzo ruchliwa droga bez pobocza, z ulgą zjechałem na Ścinawę. Końcówka nocą, padało równo, ale nic nie odpuściłem i dociągnąłem ponad 200km pod Jemielno, tak by jutro mieć nieco mniej. Nocleg mało ciekawy, po całodziennej jeździe w deszczu większość rzeczy przemoczona; ale nikt nie mówił że zawsze będzie tylko kawior ;)
Zdjęcia
Zaliczone gminy - 19 (Gromadka, CHOCIANÓW, PRZEMKÓW, Radwanice, Gaworzyce, Żukowice, Jerzmanowa, Głogów-wieś, GŁOGÓW - miasto powiatowe, Kotla, Pęcław, Grębocice, POLKOWICE - miasto powiatowe, Rudna, Lubin-wieś, LUBIN - miasto powiatowe, PROCHOWICE, ŚCINAWA, Wińsko)
Dziś niestety koniec przyzwoitej pogody - od rana deszcz wisi w powietrzu, jest dużo zimniej, koło 7-8 stopni (i tyle było przez cały dzień). Po 20km koło Chocianowa zaczyna padać - i tak już będzie do końca dzisiejszej jazdy. Dzień fatalny, bardzo rzadko trafia się tak, żeby padało dokładnie cały dzień - a teraz padało bez sekundy przerwy calusieńki dzień. Takie warunki oczywiście zdrowo dają w kość, co innego gdyby do przejechania było ze 100km, ale 200km już nieprzeciętnie wykańcza. Ale udało się to wytrzymać, sprawnie zaliczam rejon Głogowa. Rejon Polkowic i Lubina bardzo uprzemysłowiony, sporo brzydkich kopalni, ale też i całkiem ciekawa, mocno pagórkowata trasa pomiędzy tymi miastami. Lubin tylko przelciałem szybko krajówką z wiatrem, niestety dalsza część krajówki do Prochowic to już porażka, bardzo ruchliwa droga bez pobocza, z ulgą zjechałem na Ścinawę. Końcówka nocą, padało równo, ale nic nie odpuściłem i dociągnąłem ponad 200km pod Jemielno, tak by jutro mieć nieco mniej. Nocleg mało ciekawy, po całodziennej jeździe w deszczu większość rzeczy przemoczona; ale nikt nie mówił że zawsze będzie tylko kawior ;)
Zdjęcia
Zaliczone gminy - 19 (Gromadka, CHOCIANÓW, PRZEMKÓW, Radwanice, Gaworzyce, Żukowice, Jerzmanowa, Głogów-wieś, GŁOGÓW - miasto powiatowe, Kotla, Pęcław, Grębocice, POLKOWICE - miasto powiatowe, Rudna, Lubin-wieś, LUBIN - miasto powiatowe, PROCHOWICE, ŚCINAWA, Wińsko)


