Pętla po Bieszczadach, by wypróbować karbonowy rower Krzyśka. Pogoda marna, dużo wiatru, chłodno, w drugiej części też padało ponad 20km. Rower fajny, bardzo sztywny, ale trochę na mnie za długi, więc za wygodnie nie było. Na przełęcz Wyżną z Ustrzyk wyjechała mi naprzeciw Marzena i razem już nocą pojechaliśmy z powrotem; tym razem niebo było zachmurzone i takich pięknych gwiazd jak dzień wcześniej nie było.
Komentarze
Dane wycieczki:
DST: 108.10 km AVS: 20.59 km/h
ALT: 1576 m MAX: 61.60 km/h
Temp:13.0 'C
Komentarze
To jeszcze Ci było mało?,nieźle,ale ta pętelka jest super,dwa razy ją zrobiłem,pozdrawiam.
kviato - 18:45 sobota, 30 sierpnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!